Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zapuszczamy włosy! Komentujemy fotki, plotkujemy o włosach i nie tylko;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-10-28, 13:04   #23
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Dziennik zapuszczania włosów - czyli przed i po

Cytat:
Napisane przez aniaesz88 Pokaż wiadomość
ijaa w jaki sposób udało ci się wrócić do naturalnego koloru? teraz nie masz już farbowanych rozumiem? ja zaczęłam farbować rok temu ale chyba chcę wrócić do naturalnego, tylko nie wyobrażam sobie zapuszczania taaakich odrostów (włosy mam teraz do łopatek, więc nie chcę ścinać...)
Na początek przeszłam dekoloryzację u fryzjera. Zaznaczyłam iż nie chcę bardzo mocnej, żeby nie zniszczyć włosów i nie musieć ich ściąć.
Powiedziałam, że co wyjdzie to wyjdzie i będę tak chodzić.

Wyszło nie najgorzej, nawet podobało mi się, z tym że włosy miałam kolorowe.
Były pasemka, jasne, rude, brązowe, zlote. Kolory tęczy dosłownie.
Później - nie pamietam tylko w jakich odstępach czasu - robiłam trzy razy pasemka jasnym blondem (koleżanka robiła mi w domu) i tym samym pozbywałam się stopniowo ciemnych pasemek, a więcej robiło się jasnych.

Od wakacji zrobiłam kilka razy jasny blond szamponetkami i znów woski przez to stawały się jaśniejsze.

Następnie kilka razy zastosowałam spray do rozjaśniania włosów Joanny, i sporadycznie używam go nadal. Głownie na czubek głowy, gdzie włoski są odrobinę ciemniejsze - naturalnie mam dość spokojny, troche mysi odcień, a chciałabym bardziej żywy i złotawy - spray ten mi to gwarantuje.

Włosy w niektórych miejscach są jeszcze różnego odcienia, ale nie przeszkadza mi to zbytnio. Ponieważ się falują nie rzuca się to w oczy, a z czasem zejdzie zupełnie.



Aaaaa, zapomniałam o bardzo ważnym.
ODŻYWIANIE włosów.
Wiadomo, że dekoloryzacja i farbowanie (choćby pasemka w krótkim okresie czasu) niszczą włosy. Trzeba je sukcesywnie odbudowywać.
Ja mam z natury grube i dosc mocne i katastrofy z nimi nie było. Jednak trochę wsparcia jak najbardziej.
Przez cały ten okres używałam WAX'a, oraz robiłam maseczkę z olejku rycynowego. Do tego codziennie odżywka i szampon do włosów zniszczonych - nawilżający.
Zrezygnowałam z prostownicy - postawiłam na naturalne fale - ograniczyłam suszenie.

Aktualnie myję włosy szamponem na przemian nawilżającym, z szamponem do wlosów blond.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2008-10-28 o 22:54 Powód: literówka
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora