[weegirl]

Napisane przez Chaos_Girl

Jak dla mnie, to cjocby najpeikniej wygladaly te sztuczn,e doczepiane pasma, to ja i tak widze roznice. Moja kolezanka tez sobie przedluzayla i jej kolezanka i po krotkim czasie maja koltuny.

W pełni się z Tobą zgadzam- ja też widzę, jak ktoś ma przedłużane włosy. Raz sama spróbowałam i nigdy więcej Strasznie denerwowała mnie sama świadomość, że mam jakieś obce kłaki doczepione do swoich.

Napisane przez MadziaWUbmw

Ja miałam o tyle lepiej, że mam czarne włosy i ringi były prawie niewidoczne- dopiero jak zaczeły odrastać. W sumie niewiele osób zauważało, że to sztuczne.
Koleżanko a jak rozplątałaś te kołtuny? Moje były tak zaplątane, jakby posklejane (?) że tego wogóle sie ogarnąć nie dało, poprostu dredy I to dosłownie po 2 miesiącach!

Wiesz co, najpierw wzięłam wsuwkę i zaczęłam rozszerzać ringi tak, że wiele pasemek się zsunęło z moich włosów. Kołtuny porobiły się głónie w miejscach gdzie mądra panna (ta co mi włosy przedłużałą) mi jeszcze napaćkała czegoś klejopodobnego żeby się ringi lepiej trzymały. Tam zdrapałam tę maź (poszło całkiem nieźle) i powoli rozczesywałam włosy. Ale akcję podzieliłam na kilka dni bo po jakimś czasie jednak zaczynała mnie boleć skóra głowy Myślę, że bardzo dobrze zrobiłam, sama zejmując te pasemka, bo kto inny nie zrobiłby tego tak delikatnie jak ja