Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Inny krem pod oczy (odżywczy, nawilżający)?

2006-03-01, 18:22

No właśnie, też poczytałam uważnie, i dokopałam się do wątków o wysuszaniu przez Hauschce (Nan też się skarżyła). Potem poczytałam jeszcze o tym rokitniku (jakis czas temu był boom na niego, zapoczątkowała Sylwiasta i Crumb), ale jak poczytałam sklad tej maści Rokitderm czy jakoś tak, to przeraziła mnie wizja niechybnego zapchania

No a poza tym, ten olej coś mi podejrzanie alergennie wygląda

Flos leku, co prawda tylko tych żelowych ze świetlikiem, używałam kilka lat temu ( napisałam całej serii jedną zbiorową recenzję

) Kiedyś, przez pierwsze lata studiów byłam nawet zadowolona, łagodziły i koiły, miłą miały tę żelową konsystencję, ale jak się skusiłam na któryś bodajże w zeszłym roku, to pieron tak mnie uczulił, że mam uraz do całej firmy

Wczoraj byłam w Sephorze, że znów miałam kupon zniżkowy, to zaopatrzyłam się w mnóstwo pędzelków i innych głupot, no i jednak skusiłam się na AG Clinique'a. Na razie mam za sobą aplikacją nocną i poranną,nie mogę mówić o spektakularnych efektach, ale jednak gładkość i nawilżenie po nocy mile mnie zaskoczyło :ehem"

2006-03-01, 18:22	#21
Sandija Gość Wiadomości: n/a	Dot.: Inny krem pod oczy (odżywczy, nawilżający)? No właśnie, też poczytałam uważnie, i dokopałam się do wątków o wysuszaniu przez Hauschce (Nan też się skarżyła). Potem poczytałam jeszcze o tym rokitniku (jakis czas temu był boom na niego, zapoczątkowała Sylwiasta i Crumb), ale jak poczytałam sklad tej maści Rokitderm czy jakoś tak, to przeraziła mnie wizja niechybnego zapchania No a poza tym, ten olej coś mi podejrzanie alergennie wygląda Flos leku, co prawda tylko tych żelowych ze świetlikiem, używałam kilka lat temu ( napisałam całej serii jedną zbiorową recenzję ) Kiedyś, przez pierwsze lata studiów byłam nawet zadowolona, łagodziły i koiły, miłą miały tę żelową konsystencję, ale jak się skusiłam na któryś bodajże w zeszłym roku, to pieron tak mnie uczulił, że mam uraz do całej firmy Wczoraj byłam w Sephorze, że znów miałam kupon zniżkowy, to zaopatrzyłam się w mnóstwo pędzelków i innych głupot, no i jednak skusiłam się na AG Clinique'a. Na razie mam za sobą aplikacją nocną i poranną,nie mogę mówić o spektakularnych efektach, ale jednak gładkość i nawilżenie po nocy mile mnie zaskoczyło :ehem"