2006-12-10, 15:02
|
#87
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Napisane przez mulier
no tak, jaśmin ma to do siebie, że albo sie go kocha albo wręcz przeciwnie
Ja należę do tej pierwszej grupy ... miłosników jasminowych nut . Powiem Ci że nawet tego składnika w perfumach poszukuję
|
To zależy także od tego, jak intensywny i wkomponowany w całość jest jaśmin (ja nie przepadam za jego zapachem). W Alienie mnie wręcz przeraża, w Kingdom edt jest trochę zbyt wyraźny, za to podoba mi się w edp, dodaje chłodu, elegancji, stanowi udaną przeciwwagę dla dojrzałej róży.
W Pure Poison, które dziś testuje, też mi nie przeszkadza Za to zupełnie nie podoba mi się początek (pierwsze pół godziny). Charakterystyczna dla Trucizn nuta ładniej moim zdaniem leży w Tendre Poison, nie mówiąc już o klasyku. PP to uroczy, kobiecy, delikatny zapach z trującym pazurem , nie mój jednak.
Próbowałam przetestować również klasycznego Scenta, co się nie udało z powodu nieświeżości testera (był do połowy pełny, ale kto testuje takie dziwadła, Costume National to przecież ani nie Chanel, ani Dior, ani "Lacosta" )
__________________
|
|
|