Dot.: Dekoloryzacja włosów- czesc II wätek zbiorczy.
no to czas na mnie..
przemierzam sie do dekoloryzatora Chantal. Ale strasznie boje sie zniszczenia ( niby czytałam ze nie uszkadza struktury włosa ale boje sie. Dbam o nie juz pare miesiacy i nie chciałabym tego zaprzepascic
ostatni raz farbą chemiczna frabowałam 1 sierpnia i byl to kolor 5,1 (jasny popielaty brąz) zreszta juz od kilku miesiacy nie zmieniłam koloru. Do tego czasu nakładalam 2 razy balsam koloryzujący z henna "czekoladowy braz" który na moje oko zmyl sie całkiem. Zapomniałam dodac ze miedzy tymi koloryzacjami psikałam włosy joanna reflex blond ktora zniszczyła mi dosc pokaznie włosy i poza tym nic nie uczyniła.
Dodaje zdjecia w swietle dziennym przy oknie.
Zastanawia mnie kwestia tego "sciemniania" po tym dekoloryzatorze.. jak to własciwie jest..trzeba bezposrednio po nakladac farbe?
Nie dodałam ze włosy chciałabym miec w kolorze sredniego brązu. Brązu a nie czerni
Moje włosy wychodzą "idealnie kolorystycznie" w sztucznym swietle. Wychodzi klasyczny brąz. I do takiego chce dojsc
Mam nadzieje ze jakies rady uzyskam - bardzo prosze
2 ostatnie zdjecia to kolor w sztucznym swietle ktory bym chciala normalnie
edit: zrobiłam jeszcze w kitce;/ smoła ładna
Edytowane przez Mini1991
Czas edycji: 2010-10-25 o 12:10
|