juz opisuje, bylo to co prawda wiele razy, ale
cienie inglota moim zdaniem sa dosyc trwale, ja nie zamienilabym ich na zadne inne, u mnie trzymaja sie bez bazy do wieczora, intensywnosc osiagam zawsze taka jak w pudeleczku i latwo sie je cieniuje, nie jestjak z tanszymi, ze nabierasz i ani koloru nie widac ani efektu pracy
cena 8 kolorowej paletki to ok 46zl co tam bylo z groszami juz nie pamietam
teraz sa w inglocie jeszcze takie paletki freedom do ktorych mozesz wsadzic jeszcze roze i pudry, ostatnio zaplacilam za 12 cieni ok 55zł i jestem zadowolona, jest rozmiarowo mniejsza niz 8 (8mka ma wymiary 15,5 cm x 10cm a ta z freedom ma 10 x 12, ogolnie w 8ce sa okrągle cienie a w tej drugiej kwadratowe i podluzne, raczej wielkosci cieni sa takie same
)
ciernie kwadratowe z freedom maja po 3cm x3 a okrągłe maja srednice cos powyzej 3cm
dosyc spore sa i jedne i drugie
a rodzaje cieni... hmmm ja najbardziej lubie matowe i perły, te z freedom są mocno nasycone pigmentami i daja mocniejsze kolory moim zdaniem albo przynajmniej akurat takie wybrałam
ja wybierama swoje kolory z ponad 400 i stwierdzam, ze to jest za duzo
pozdrawiam