[nan]

Od razu mówię, że nie jestem specjalistką, w dodatku z cerą mieszaną, ale miałam kiedyś w dawnych szczęśliwych czasach skórę suchą i świetnie wiem, o czym mówicie. Zresztą i teraz zdarzają mi się potężne odwodnienia cery, a podkładów muszę używać takich typu oil-free, żeby nie świecić się jak latarnia, a te to dopiero potrafią wysuszać skórę... Myślę sobie, że może powinnaś sprobować jakiegoś podkładu odżywczego, pamiętam z dawnych czasów, że jak miałam mocno przesuszoną skorę najszybciej pomagały mi kremy odżywcze, a nie stricte nawilżające (ale wtedy nie musialam się martwić o zapychacze). Podobnie mogłoby być z podkładami. Moja mama ma cerę suchą i była bardzo zadowolona z podkładu Futurist Estee Lauder. To jest podkład do cery tzw. dojrzałej, ale jego głównym zadaniem jest nawilżenie i odżywienie skóry i to zadanie rzeczywiście spełnia. Poza tym obie do tej pory wspominamy próbkę podkładu Issima Guerlain, po prostu nawilżający kompres coś cudownego! Entuzjazm mój nieco zmalał, gdy zobaczyłam cenę tego cuda. Jak to u Guerlaina... Może więc rozejrzyj się wśród podkładów odżywczych i do dojrzałych cer, zawsze można poprosić o próbkę zanim się wyda pieniądze.
Ja w tej chwili w związku z wciąż utrzymujacym się odwodnieniem w ogóle nie używam podkładu, mam bardzo dobry zresztą Clarinsa oil-free, ale wysusza mi on cerę niemiłosiernie i dopóki odwodnienie mi nie przejdzie nie mogę go używać, więc na razie stosuję tylko barwiony bloker Clinique i puder. A jeszcze a propos pudru - jakiego pudru używasz? Mnie się zdarzało, że niektóre pudry straszliwie wysuszały mi skorę, mimo, że miałam jednocześnie na twarzy i krem i podkład. Np. taki skąd inąd fajny rozświetlający puder Vipery w kamieniu - nie mogłam pojąć skąd się wzięło ściągnięcie skóry na twarzy. Przeszło mi ono jak ręką odjął, jak przestałam używać tego pudru.