[truskawkowawiosna]

Napisane przez Erato

No niestety, pogrubienie naskórka to "sprawka" retinaldehydu, więc nic nie będzie podobne do Dirosealu, poza inymi kosmetykami Avene z retinaldehydem, jak Ystheal. Ale z tego co wiem, chyba wszystkie mają trójglicerydy. A te "krechy" to takie drobne naczynka, czy po prostu widać żyły? Jeśli tak, to właściwie nie ma powodu stosować kremów typowo antynaczynkowych, raczej ochronne, wzmacniające. Z SVR pisałam o Rubialine, bardzo dobry, ale to typowy antynaczynkowiec. Trudno mi powiedzieć, jakie kosmetyki poprawiają stan cieniutkiej, wrażliwej skóry.

wyrazne niebieskie krechy na skroniach, policzkach, przy brodzie jak namalowane kredka, dopiero od paru miesiecy tak mam, juz nie wiem czy acne derm mogl to spowodowac, jednoczesnie zaczelam brac srodki hormonalne, nie wiem czy to moze miec jakis wplyw takich malych pajączkow mam kilka, w sumie malo widoczne, na dolnej czesci policzkow i przy nosie, moze wyprobuje tego koncentratu farmony, skoro jest chwalony

na razie uzywam tylko serum z witamina c i filtra, no noc czasem oliwki hipp, myslalam o zoracu, ale boje sie ze bede wygladac jak potwor z odpadajaca skora, w pracy mam caly czas kotakt z ludzmi, nie moge straszyc podklad nalozony na filtr troche ukrywa ten blekit, ale takie dziwne cienie widac z daleka