[cloche]

Wow, temat oliwki i skrobii mnie strasznie wciagnal. Co do oliwki to kiedys mi kumpela powiedziala, ze tak sie pozbyla zanieczyszczen skory, a miala ich wiecej niz normalnie, bo musiala brac strasznie duzo okropnych lekow na stwardnienie rozsiane. Totalnie zapomnialam o tym

Mam rowniez tlusta cere, zaskorniaki i od czasu do czasu pryszcze...
Podsumuje wiec:

- wieczorem zmywac czyms twarz i potem oliwka

- rano jakis krem z filtrem, dlatego juz nie oliwka (ale jaki krem? i prosze nie konkretne firmy, bo ja nie w polsce i pewnie zadnego tutaj nie znajde: konkretnie po lacinie - jakich skladnikow NIE powinien taki krem miec, zeby nie zapychal i nie podraznial? nie ma jak lacina, pogrzebalam troche na forum biochemia, oto jeden link jaki tam znalazlam, rozumiem ze przy skladnikach z usmiechem mozna byc spokojnym:
http://www.zerozits.com/Articles/acn...e/article6.htm
jakies jeszcze konkrety na ten temat?)

- a zeby nie swiecic sie przez caly dzien, to normalna skrobie (ktora mozna podebrac z kuchni) pedzelkiem czy czyms takim na twarz, ew. zmieszane dla kolorku z cynamonem.

No to jak jeszcze dowiem sie na temat kremu na dzien, lece na zakupy