można bez problemu
płyn micelarny jak sama nazwa wskazuje powinien zawierać micele - micele mogą tworzyć się z surfaktantów (np.emulgatory=>polysorba te, lub detergnty) albo z fosfolipidów (kwasy tłuszczowe) - w odpowiednim procencie
czyli najprostrzy z możliwych płyn micelarny może składać sie z wody i polysorbate (98% wody + 2% polysorbate), można do tego dodać jakieś łagodne tensydy, ewentualnie glicerynę albo panthenol, czy inne delikatne wyciągi roślinne (w zasadzie idealne do domowego wytworu płynu micelarnego nadają się właśnie hydrolaty)
przeciętny płyn micelarby dostępny w handlu to dużo wody z jakimś glikolem i troszkę emulgatora
np Vichy ma w składzie tensydy, a Bioderma polysorbate
płyn micelarny z większą zawartością detergentu będzie mocniejszy i bardziej drażniący , a z mniejszą mniej....
jak widać - płyny micelarne to żadna filozofia, większość płynów do demakijażu kwalifikuje się do kategorii "miceli" - ale jak już się na etykiecie napisze "płyn micelarny" - to od razu cenę można podnieść