[Nunami]

Osobiście eksperymentuję z moimi włosami od dobrych 10-11 lat.
Mam włosy raczej cienkie, a loki z tendencją do puszenia się i prostowania. Na pewno nie podeszły mi sklejające włosy spraye i pianki do włosów kręcocnych Welli, a szampon i odżywka Joico mimo swojej ceny i powszechnego zachwalania, nie poprawił skrętu loków.

1.Dawno wpadłam na serum do włosów kręconych Schwarzkopf Zero Frizz Corrective Hair Serum. Pięknie się wchłania, podkręca sprężynki i je naturalnie nabłyszcza, chroni przed puszeniem się i prostowaniem loków. Cudo!

2. Firma Fekkai- jest warta swojej zaporowej ceny. Obecnie używam białego szamponu Protein Rx Reparative Schampoo i różowej odżywki Luscious Curls. Szampon pięknie pachnie, ładnie wzmacnia włosy, w końcu mają taki lustrzany połysk jak się je nakręci na szczotkę, odżywka jest bez spłukiwania, całkowicie wchłania się i nie skleja włosów, faktycznie ładnie utrzymuje i daje jednolite loki.

Wcześniej używałam zesawu Frederic Fekkai More Kit.. włosy były ładne, choć działało to raczej na ich miekkość niż loki.

3. Pamiętam, że jakieś 10 lat temu sprowadziłam sobie ze Stanów odżywkę L'anza w szarej tubce - bodajże Hair Repair cośtam.. głęboko oczyszczająca, co zresztą czułam po lekkim odświeżającym szczypaniu skóry głowy. Fajne uczucie, a włosy też były cudownie błyszczące i ładnie się kręciły.

Skoro wprowadzili już do nas na rynek L'anza chętnie wybiorę się jakoś w przyszłym tygodniu na Koszykową i poeksperymentuję z tą firmą i serią do włosów kręconych Oczywiście efekty opiszę.