Dot.: co w kościele na początek?????????
Nam zależało na uroczystym i elganckim ślubie . Ja marzyłam o kwartecie smyczkowym i żeby do ołtarza towarzyszył nam Johann Pachelbel Canon ponieważ uwielbiam ten utwór, ale ostateczne zdecydowaliśmy się na organistę i śpiewaczkę więc na wejście był marsz weselny Wagnera , na wyjście Mendelssohn. Natomiast w trakcie ślubu Ave Maria Schuberta oraz Ave Verum Mozarta, no i oczywiście psalm.
|