[Midi]

No to jeśli jest tak, że mineralna była ta nieszczęsna 50-tka, a nie mleczko, to moge powyżywać się na 50-tce w takim razie
U mnie to nie tylko kwestia maski, ale także kompletnie nietrafionego koloru. W ciągu kilku pierwszych minut krem wygląda na mojej twarzy dość dobrze (chociaz i tak jest ciut za ciemny), a potem szybciutko zaczyna ciemnieć i przybiera ciepły odcień (a ja jestem zimą z żółto-chłodną jasną karnacją).
Zbiera się trochę w załamaniach skóry, to fakt. Trzeba patrzeć potem w lusterko, czy nie ma się ciemnych krech na twarzy, a z ewentualnym rozcieraniem ich jest kiepsko, bo filtr się tylko ściera i już nie wchłania.
Po kilku dniach używania wysuszył mi skórę
Generalnie jednak za bardzo kryjący; nawet, gdyby kolor nie był za ciemny o kilka tonów i w odwrotnej tonacji, to i tak moja gęba wyglądałaby pewnie jak gliniane naczynie