[WildOrchid]

Cześć dziołchy! O rany, super wątek
Od dawna Was czytam, bo po cichu planuję batalię z cerą. Udzielam się niestety niewiele, ponieważ niewiele mogłabym Wam ze swojej strony zaproponować - dopiero się uczę Tu wreszcie mogę, rozumiem, pozadawać pytania i nie oberwać że nie w tym miejscu? Liczę więc przeogromnie na Waszą pomoc, bo moja buzia przyprawia mnie momentami o stany depresyjne

Moja cera: Mieszana, w strefie T mnóstwo zaskórników, bardzo upierdliwych i nawracających, rozszerzone pory, blizny potrądzikowe, troszkę przebarwień. Trochę niespodzianek zależnych od wahań hormonalnych. Generalnie nie jest wrażliwa , ale na policzkach, symetrycznie, obszary cm2 naczynek. Mam je właściwie od zawsze, nigdy nie dawały się we znaki ale piszę na wszelki wypadek.

Plan batalii:
Wieczorem: oczyszczanie - Garnier krem głęboko oczyszczający Skóra Wrażliwa ( czy nie jest za mocny ? POwinnam wybrać coś dużo bardziej delikatnego i neutralnego czy może być? ) ---> Tonik AA Young antybakt. bezalkoholowy ( ten z wyciągiem z drożdzy)

Noc złuszczanie: Effaclar K (wcześniej kwasiłam się peelingiem migdałowym, więc kwasy mi nie straszne, ale wylinki kolidują mi z trybem życia, więc wolę systematycznie a coś o delikatniejszym działaniu, dlatego wybór padł na Effaclar

Rano: Wcześniej wspomniany tonik AA Young ( wystarczy na zmycie buzi po nocy czy trzeba sięgać znów po krem myjący ? ) ---> serum z wit. C i E ( ukręcane własnoręcznie z wit. C mazidłową i Tokovitem ) ---> krem nawilżający Ziaja Calma HLC, cieniutka warstwa, tak żeby maksymalnie się wchłonęła.

I tu pojawia się problem ; z filtrami oczywiście na jesień, zimę , bez lekkiego podkładu niestety się nie obejdę ( CityMAtt Lirene ) , dlatego szukałam czegoś nietłustego, niezapychającego żeby podkład mi na tym nie spłynął i żeby nie obciążać zbytnio buzi. Waham się pomiędzy : LRP Anthelios AC 30 do cery tłustej, oraz Bioderma Photoderm AKN mat 40. Napiszcie proszę co o nich wiecie czy rzeczywiście nadadzą się do mojej cery pod podkład, no i czy ich ten podkład nie zdestabilizuje. Wybór filrów jest straszny, mam kaszankę w głowie już całkowitą.

Tak więc jak wynika z tego co powyżej - po serum i małej porcji nawilżenia, filtr i niewielka ilość podkładu wklepanego głównie w strefę T gdzie jest sporo do ukrycia.

Nawilżenie: uzależnie je od tego, jak skóra będzie reagowała na złuszcaanie- albo na Effaclar po poł godziny nałożę sutkowego Rossmana albo co 2 dni będę nakładać tylko to, bez Effaclaru. Na dzień trochę Calmy jak wspomniałam. Co jakiś czas może maseczka nawilżająca ( macie jakieś typy ? )

To jest mój plan, proszę więc o ocenę, uwagi ( zwłaszcza jeśli chodzi o filtry), za wszystko będę wdzięczna. Uświadomcie mnie
Pozdrawiam i mam nadzieję, że macie udane wakacje