[Queenie]

Dziękuję dziewczyny za odzew

Sahara9 - czuję, że Isotrexin nie jest dla mnie zbyt mocny, nie spowodował u mnie mocnego łuszczenia ani podrażnienia, chyba powolutku robi swoje, mam problem z zanieczyszczonymi porami (nie potrafię dokładnie tego opisać) i na to niestety nie działa...

Natalia1 - kiedyś kosmetyczka polecała mi chyba żel z kwasami AHA do mycia twarzy, trzeba by najpierw przygotować skórę do zabiegów w gabinecie, chyba od tego zacznę, chociaż gdy teraz stosuję Isotrexin, nie jestem pewna, czy to nie za dużo? Może dokończę tubkę leku, a kwasy zrobię jesienią. Pierwsze efekty stosowania Isotrexinu mają być widoczne po 6 - 8 tygodniach (ja stosuję ponad miesiąc), leczenie należy kontynuować jeszcze przez kilka miesięcy. A ja jestem paskudnie niecierpliwa Zgubiłam gdzieś ulotkę, ale pamiętam, że nie zaleca się stosować jednocześnie preparatów o działaniu złuszczającym i Isotrexinu - większe ryzyko podrażnienia. Do tego idzie lato, więc nie wiem, co zrobić z tym Isotrexinem. Wiem, że nie ma mowy o opalaniu, stosuję filtr LRP 50+ Anthelios dla dzieci, ale jednak...
Na moje oko nie mam pękniętych naczynek, ale i tak wolałabym coś łagodnego.

Umówiłam się już na peeling kawitacyjny, wypytam kosmetyczkę, jaki kwas zaproponowałaby dla mnie i dam znać

Już dawno wypróbowałabym kuracje kwasami, ale przestraszyłam się opinii niektórych dziewczyn o paskudnym wysypie ropnych zmian na skórze
Co o tym sądzić? A jak u Was wyglądały pierwsze dni po wypróbowaniu kwasów?
Dermatolog mówiła mi, że na początku stosowania Isotrexinu stan skóry może się pogorszyć. Nie pamiętam już, czy tak się stało, może przybyło kilku nowych "intruzów", ale tragedii nie było. Może więc teraz skóra się oczyściła i wysyp po kwasie mi nie grozi?