[Mini007]

Jesteście moją, że tak powiem, ostatnią deską ratunku... Od paru dni miałam lekko suchą twarz, odstawiłam krem, fluid i wzięłam się za natłuszczanie Ziają oliwkową. Było znośnie aż do dzisiaj - z godziny na godzinę moja cera jest coraz bardziej sucha! W panice poszłam do apteki, nabyłam Kurację nawilżającą Ziai Med, posmarowałam... W międzyczasie byłam dodatkowo wystawiona na działanie ogrzewania na zmianę z wiatrem. Wróciłam do domu... i okazało się, że wyglądam jak Indianin! Cała skóra czerwona, piecze niemiłosiernie... na razie posmarowałam oliwkowym kremem, ale co robić, jeśli to się pogorszy? (Chociaż, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, że miałoby być jeszcze gorzej.) Zaznaczam, że nie nie testowałam ostatnio żadnych nowych kosmetyków. Czyżby te piekielne kaloryfery?