[kulbit]

Bardzooo fajny wątek
Co do różowego delfina (od dawna juz marzę by kiedys zobaczyc to stworzenie na żywo ),pamietam kiedys jak słyszałam na jego temat wypowiedz Pani Beaty Pawlikowskiej (słynnej naszej podróżniczki). Ten słodkowodn delfin żyje w Amazonce, jak już zostało tu napisane
Okoliczni Indianie traktują go z wielkim respektem, dlatego też pewnie jego populacja nie wyginełą bo Indianie, którzy znani sa z tego ze łapia i zjadaja wszytsko co sie rusza przed tego magicznego "stwora" nie ruszają Indianie uważają, że wszelkie nieporządone ciąże, które zdarzają sie dziewczynom młodym i niezamężnym są "winą" tego właśnie delfina (fajne tłumaczenie na przedmałżeńskie konakty ), który pod płaszczem nocy wychodzi na brzeg przebrany dla niepoznaki za człowieka i bałamuci co piękniejsze dziewczeta wykorzystujac je Delfiny różowe sieja postrach i budzą respekt w Indianach znad Amazonki