Dot.: Oczyszczanie u kosmetyczki
PYTANIE DO BEATY KRAJNIK
Pani Beato,
mam cerę skłonną do wszystkiego co najgorsze... Tzn miałam kiedyś trądzik, zaczełam stosować Dianę. Udało mi się to wszystko zwalczyć. Od jakiegoś czasu mam nieapetyczne czerwone plamki- głównie na policzkach. Jeden z dermatologów podejrzewał trądzik różowaty, ale w końcowym efekcie wykluczył zwłaszcza ze względu na to, że owe wypryski nie swędziały mnie. Dostałam Clemastinum, odstawiłam swój żel do mycia twarzy- Nivea Visage Young na rzecz robionej wody wapiennej z linomagiem. Stosuję ją już około miesiąca i efektów nie ma. Ostatnio też używam Metronidazol w kremie. Niestety to też nie skutkuje...
No i tu moje pytanie- czy takiej skórze nie zaszkodzi oczyszczanie? Chciałabym pozbyć się nieapetycznych rozszerzonych porów i zaskurników, ale boję się efektu "wysypu" tego czegoś czerwonego... Już sama nie wiem co robić... Proszę o poradę... Być może jakieś inne zabiegi mogłyby pomóc polepszyć stan mojej cery...
Edytowane przez szprotka_mada
Czas edycji: 2007-01-13 o 22:16
|