2014-09-08, 15:20
|
#26
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Do szczęśliwego życia naprawdę nie trzeba dużo.
Cytat:
Napisane przez Vilqa
Otóż, doświadczenie mnie uczy, że bardzo wiele. Lepiej mieć kasę, jeśli chorujesz na raka (czy cokolwiek innego). Uwierz mi na słowo. Wiesz ile się czeka na rezonans z NFZetu przy glejaku? Glejaku! Nie skręceniu kostki. I do tego w kolejce przeskakują cię zebrane z ulicy pijane żule. Prywatnie, za x- set złotych masz od ręki.
Dwa, z tezą autorki wątku się nie zgadzam. Nie umiałabym być szczęśliwa jesli nie miałabym dostatecznej ilości pieniędzy. Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa. Miałam w życiu taki czas, że 50 zł musiało starczyć na całotygodniowe wyżywienie. Nigdy więcej.
Nie chodzi też o to żeby kasę dusić i sępić na wszystko (nie liczę odkładania na emeryturę. Wszak to państwo nic mi nie da). Ja z nich lubię korzystać.
|
Nie odpowiedzialas na pytanie:
"Masz kasę, stać Cię na wiele rzeczy. Dzisiaj dowiadujesz się, że masz zaawansowanego raka czy inną nieuleczalną chorobę i zostało Ci pół, rok, dwa lata życia. Ile w tym momencie warte są odłożone pieniądze?"
W pytanie jest, ze zostalo ci pol roku- 2 lata zycia, wiec juz zaden rezonans, zadna operacja w Niemczech, w Stanach ci nie pomoze.
Ile w tym momencie warte są odłożone pieniądze?
Edytowane przez ellish
Czas edycji: 2014-09-08 o 15:22
|
|
|