Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

hair · 2005-10-09, 07:10

Ja kupilam sobie zestaw do akrylu, kosztowal mnie niecale 150 zl. U profesjonalistki zaplacilabym niewiele mniej za nalożenie, a tu mam materialy na jakies kilkanaście, a przy tym naprawde świetną zabawe. Eksperymentuje na swoich dloniach i stopach, z różnym skutkiem. Prawdą jest, że mi sie to zajęcie spodobalo na tyle że zaczynam myśleć o profesjonalnym kursie i może kiedyś o zarobku, narazie kierunek moich studiów jest daleki od tego, ale kto wie

. Teraz wiem (wczoraj zajrzalam na kurs mamy), że robilam wszystko prawidlowo (poza tym nieszczęsnym primerem), nie jest to jakaś wyższa filozofia, ale na pewno jest to trudne i wymaga ćwiczeń, ćwiczeń, ćwiczeń.... Więc trenuje na sobie i nie mam zamiaru szukać innych ofiar. A paru koleżankom się pochwalilam i mialabym sporo chętnych ale odmówilam w poczuciu odpowiedzialności

Ps: nie wyobrażasz sobie jaką można krzywde sobie zrobić przez eksperymenty fryzjerskie (farbowanie, trwala, rozjaśnianie, balejaże, dekoloryzacje), wiem bo sama mam polowe mniej wlosów i przypominają zużyty mop

.

2005-10-09, 07:10	#23
hair Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 860	Dot.: czym sie różni żel 1fazowy od 3fazowego? Ja kupilam sobie zestaw do akrylu, kosztowal mnie niecale 150 zl. U profesjonalistki zaplacilabym niewiele mniej za nalożenie, a tu mam materialy na jakies kilkanaście, a przy tym naprawde świetną zabawe. Eksperymentuje na swoich dloniach i stopach, z różnym skutkiem. Prawdą jest, że mi sie to zajęcie spodobalo na tyle że zaczynam myśleć o profesjonalnym kursie i może kiedyś o zarobku, narazie kierunek moich studiów jest daleki od tego, ale kto wie . Teraz wiem (wczoraj zajrzalam na kurs mamy), że robilam wszystko prawidlowo (poza tym nieszczęsnym primerem), nie jest to jakaś wyższa filozofia, ale na pewno jest to trudne i wymaga ćwiczeń, ćwiczeń, ćwiczeń.... Więc trenuje na sobie i nie mam zamiaru szukać innych ofiar. A paru koleżankom się pochwalilam i mialabym sporo chętnych ale odmówilam w poczuciu odpowiedzialności Ps: nie wyobrażasz sobie jaką można krzywde sobie zrobić przez eksperymenty fryzjerskie (farbowanie, trwala, rozjaśnianie, balejaże, dekoloryzacje), wiem bo sama mam polowe mniej wlosów i przypominają zużyty mop .