[Anahstasia]

Swego czasu byłam wierna Colorstayowi (wersji starej, w słoiczku bez pompki), ale jak tylko nieco poprawił mi się stan cery odpłynęłam w kierunku lżejszych podkładów. Multi-Matte zdecydowanie mniej kryje od Revlonu. Ale szczerze powiedziawszy najlepszy efekt - prawdziwie cudnej cery - osiągam tylko za pomocą Divinory Silky-Smooth Foundation Guerlain. Kosztuje o bodajże 30-40 zł. więcej niz Clarins, ale efekt nieporównywalny. A co ważne - zachowuje krycie podobne do Revlonu (przy czym ma delikatną konsystencję, błyskawicznie się wtapia i nie zastyga tak jak to robi Colorstay). Teraz właśnie wykańczam resztki podkładów, żeby do Divinory ze skruchą wrócić

Pozdrawiam