Crazy turtle lady
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Wiadomości: 8 911
|
Dziewczyny doradźcie - moje pierwsze tipsy.
Jakis czas temu zalozylam watek o tym,czy moje naturalne obgryzki sie nadają do "zrobienia". Odpowiedzi byly poztywne, wiec zaczelam szukac stylistki
Za namowa sasiadki,ktora ma zawsze sliczny delikatny frencz, poszlam do jej stylistki. Umowilam sie u jednej babki, a suma sumarum robil mnie ktos inny...i ktos inny zrobil mi takie paznokcie Babeczka ktora mnie zapisywala,siedziala obok..i smigala sliczne pazurki u innej klientki.
Ja mialam obgryzki, i sie nasluchalam, ze beda szersze na koncach, ze klej moze nie trzymac itp.
W trakcie robienia powiedzialam,ze chce jak najkrotszy tips i frencz, ze wzgledu na prace Pani ze ok,ok,ale musi zamalowac caly doklejony tips zeby go widac nie bylo....Pomyslalam, no trudno, zapuszcze pazurki i bedzie luz...pewnie tez nie skasuje duzo za tipsy.
Dziewczyny...zaplacilam 100 zł, bo pani pracowala na jakiejs firmie Nails Company (pamietam zlote opakowania) ...a proponowala mi Alessandro za 130.
Moje pytanie brzmi...czy da sie je jeszcze poprawic? Niechce wracac do tego salonu, raz ze drogo (jakby byly sliczne to bym slowka nie pisnela o cene - za jakosc sie placi) , a dwa..ze cos z nimi jest nie tak A niewiem,jak wytlumaczyc tej babce, ze widzialam lepsze i ze obgryzki nie musza wygladac jak łopatki
Czy jeszcze mozna zmniejszyc ta biala koncowke? Dlugosc mi odpowiada, nie wystaje za duzo za opuszek, wiec to jest ok
Ps. To i tak wyglada extra, w porownaniu do obgryzkow....ale ...
Ps2. Moja mama nigdy nie miala tipsów,ale jak je zobaczyla stwiedziła ze sa okropne
|