[elizka1987]

Napisane przez kasztanka3

Jesli chodzi o wchodzenie w zmarszczki, to dla mnie niedoscignionym hitem jest stara wersja (w tubie) korektora Tarte maracuja creaseless concealer, nowa wersja z aplikatorem jest nadal bardzo dobra, ale nie az tak dobra. Z budzetowych korektorow lubie Maybelline Age rewind, odcien ivory jest idealny, ale wydajnosc jest slaba.

Mam ten korektor z tarte w starej wesji. Jeszcze z polowa mi została. Calkiem fajny jest.

Napisane przez Kusum

Dla mnie Nars jest za suchy. Brzydko wygląda pod oczami.



Tłusty jest Kevin Aquino? Widziałam te korektory w tk maxx, ale bardzo ciemne.





Stara wersja była super i miała świetne opakowanie z lusterkiem


Jako weteranka korektorowa mogę polecić MUFE Full cover - dobrze kryje, nie wysusza, nakłada się minimalną ilość, więc jest prawie niewidoczny pod oczami



W dni kiedy nie nakładam podkładu używam YSL Touche Eclat. Niestety nie mogę wyjść bez niczego pod okiem do ludzi.



W korektorze pod oczy najważniejszy jest odcień. Dlatego trzeba testować i sprawdzać czy niweluje nasz kolor sińców. Nie da się dobrać korektora na odległość.

A kiedy został ten korektor pixi zmieniony? Ja miałam wersję z lusterkiem. Ze dwa lata temu kupowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz