2005-11-04, 22:33
|
#9
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: :(
Doskonale Cię rozumiem ja wczoraj byłam u fryzjera ...miałam wyhodowane włosy już takie długie i...poszłam ściąć końcówki.... Do diabła czy ci durni fryzjerzy nie rozumieją co to znaczy końcówki....????? Wyszłam z włosami za uszy... Wściekła jestema zarazemzałamana... Gdyby to się zdarzyło pierwszy raz...A ja chodze raz na pól roku, raz na rok do fyzjera i już 4 raz mi tak podcina "końcówki"...Nie wiem czy oni są jacyś niedosłyszący, skleroza się szerzy..?? No ja nie wiem... ale końcówki to wydawało mi się około 2-3 cm a nie 9 !!!!! Eh.. Złościć się czy płakać...Znowu pól roku czekania aż kolejny fryzjer znowu tak "pięknie mi podetnie końcówki"......
|
|
|