2006-01-18, 15:09
|
#5
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Sunrise, ja zaraz wychodze z pracy, ale jak chcesz to zagadaj do mnie na gg. Myśle, że możemy porozmawiać, bo ja mam podobna sytuacje do twojej i rozstałąm sie z moim TŻ w październiku. Byliśmy razem 4 lata... No i ja nadal go kocham, ale on mnie juz nie. Jakos daję sobie radę i staram sie o tym nie mysleć. W gruncie rzeczy cieszy mnie, że teraz sobie jakoś życie układa, mimo że mnie nie ma w jego planach już. W zasadzie też sie rozstalismy miedzy innymi z tego powodu, że stałam sie strzępkiem nerwów, byłam rozżalona, miałam same pretensje i ciagle wylewałam na niego swoje żale. Taka byłam zajęta tym swoim cierpieniem, że tez mi to przesłoniło to co wazne. Oczywiscie on w tym moim nieszcześciu miał spory udział, bo tez zachowywał sie jak palant.
Tak czy siak napisz do mnie wieczorkiem jesli będziesz czuła taką potrzebę.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.
|
|
|