Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-08-28, 19:24   #9
MrsCandy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 2 669
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)

Cytat:
Napisane przez G12acka Pokaż wiadomość
zadalam juz to pytanie ale moj post zniknal
a wiec chciAlam sie dowiedziec czy sa jakies ograniczenia dotyczace kolczyka w jezyku, tzn. czy kazdy kto chce moze sobie zrobic ?
od kolezanki sie dowiedzialam ze nie, bo wszystko jest zalezne od polozenia tej zylki na spodzie jezyka i podobno u mnie jest za blisko poczatka jezyka......
ile w tym prawdy
Hm.. Co prawda możesz być uczulona na to z czego zrobiony jest kolczyk, np. na tytan. Ale wtedy możesz włożyć inny kolczyk, nie pamiętam dokładnie z czego one są robione. Co do żyłki, Twoja koleżanka jest w błędzie, w dobrym salonie zrobią Co kolczyk tak aby nie naruszyć żyłki.

Ja miałam język przekłuwany aż 3 razy Za pierwszym razem nie podobało mi się bo było za daleko. Później robiła mi kumpela, co kompletnie się nie znała na tym, to przebiła mi za krzywo Więc od razu wyjęłam. Za 3 razem robił mi znajomego kumpel i zrobił dobrze. Czułam takie lekkie ukucie, że myślałam, że On dopiero co igłe tak powoli wkłada a On już kolczyk sięgał Od razu po powrocie do domu jadłam frytki Zapisał mi maść na obrzęk. Miałam trochę spuchnięty ale, to tylko przez góra 3 dni i na początku miałam problem z jedzeniem, bo ciągle gryzłam kolczyk przez przypadek oraz problem z przełykaniem śliny. Ale szybko się wygoiło i do tej pory jest ok Mam go półtorej roku.
__________________
'Zemsta jest najlepsza gdy krew jeszcze ciepła.'
MrsCandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując