[santos]

A wiec tak, bociana dziobal szpak....

CIENIE

Zamowilam palete Shimmer czyli blyszczaca. Obawialam sie troche, ze polysk bedze ordynarny, z duzymi drobinkami, ale tak nie jest. Kolory sa piekne - jak widac na forkach, obawialam sie tez troche, ze beda plaski, tj nie beda sie mienic, jak np Inglot. Z tym tez nie ma problemu, jest np piekny bez, ktory mieni sie na fioletowawo. Dobrze sie mieszaja ze soba, mozna stopniowac intensywnosc.
Cienie sa bardzo dobrze napigmentowane, daja ladne kolory na powieke. Trzymaja sie dobrze - chyba- zawsze uzywam bazy, bez tego i Dior mi sie roluje. Z baza BeneFitu trzymaja sie od rana do teraz bez zmian czy plowienia. Generalnie kolorystyke, polysk i trwalosc porowywalna z INGLOTem, nawet lepsza, bo nie plowieja.
Jedyny minus jaki zauwazylam, to osyppywanie sie. Cienie maja taka bardzo pudrowa konsystence, przy nabieraniu na pedzel zachowuja sie jak niemal sypkie cienie. Ja nie mam wprawy z nakladaniem sypkich cieni i zawsze mi sie osypuja. Jestem prawie pewna, ze i w tym przypadku wina lezy po mojej stronie, a nie po stronie cieni.
Generalnie moge polecic, zwlaszcza tym, ktorzy chca poeksperymentowac z kolorami. Ja kupilam, zeby przetestowac jakie kolory lubie, jakie mi pasuja i potrenowac rozne makijaze. Troche zaluje, ze kupilam 88 Shimmer, a nie MAtt (w kotrej czesc tez jest blyszczaca) albo najlepiej 78 z rozami - ta moim, zdaniem, jest najfanjiejsza. Moze jeszcze sie skusze.
Dostalam tez w gratisie cien (chyba mineralny) Gold Dust. Wyglada przyjemnie, ale na razie specjanie nie testowalam. Opowiem pozniej

PEDZLE:

Tu uczucia mam bardziej mieszane. Zamowilam 5 pedzli w tym 1 dwustronny. Po pierwsze Italian Budger Blender nie wyglada tak jak na zdjeciu - tj ma inny ksztalt. Ale to juz mniej wazne, bo oba Budgery (Italian Badger Chisel Fluff Brush, i Itallan Badger Blender) sa bardzo przyjemnem miekkie, dobre do rozcierania (do tego maja sluzyc). Pointed crease duet - bardzo fajny, zwlaszcza czarna strona - milusia, nie za sztywna nie za mieka, niestety druga strona jest nieco gorsza -ok ale zadny oh ah. Detail mini brush jest bardzo wygodny, calkiem calkiem, moglby byc nieco mniej sztywny, ale ok. Pedzel do eyelinera jest znoscy, ale tutaj zadna rewelacja, niestety. Wypadania wlosa nie zauwazylam, a wytarmosilam je troche. Generalnie nie jest to jakies badziewie, mozna spokojnie uzywac, calkiem przyjemne, ale zadna rewelacja. INGLOT chyba lepszy. Napewno warto zamowic przy zamawianiu cieni, bo sa taniutkie.