2006-05-21, 18:43
|
#318
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Nie wypowiadalam sie jeszcze w tym watku. Stosuje kilka patentow, o niektorych dowiedzialam sie na wizazu
Na twarz:
kwasy BHA (krzywdy nie zrobia, a na pewno pomoga )
witamina C (rozjasnia, ujednolica, dzialanie widoczne golym okiem )
filtry (dobry filtr codziennie poprawia samopoczucie - jak nowo zakupiony ciuch)
skrobia (nic dodac, nic ujac )
brazowa henna (ratunek dla moich jasnych brwi - dzieki niej staje sie "wyrazna")
korektory (uwielbiam je! wszelkiego rodzaju - nie trafilam nigdy na kiepskie, choc lubie je zmieniac - obecnie jest nim kamuflaz Art Deco i pisak LRP - moge nie trafic z podkladem, czy pudrem, ale punktowo uzyty korektor od razu poprawia mi humor)
na cialo:
peeling borowinowy Tolpy - obecnie moj najlepszy!
kapiele z oliwka - swietnie natluszczaja skore!
na wlosy:
WAX (pomogl mi, kiedy mialam siano na glowie - stosowalam kuracje kladac go na wlosy, suszac suszarka i okrywaja folia - po 1,5 miesiaca mialam wlosy jak z reklamy)
serum Zero Frizz - genialne serum, zdecydowanie moje najlepsze - uzywam namietnie na mokre i suche wlosy - jest ratunkiem dla przesuszonych/farbowanych/pierzastych/puszacych/niesfornych klaczkow; wbrew pozorom seria Zero Frizz nadaje sie tez do kreconych wlosow )
Edytowane przez Ivvonka
Czas edycji: 2006-05-21 o 19:18
|
|
|