[melisanka]

Napisane przez patt1

no coż nie sądziłam że moj post przejdzie w tak nieoczekiwaną dyskusje... ubawiłam sie troszkę
a wracając do tematu zasięgnęłam rady ( przypadkiem ) PANI KOSMETYCZKI i zapytala czy moze przestalam chodzic na solarium...odpowiedzialam , ze zawsze rzadko chodze ale w lato natężenie slonca mialam spore ( urlop we Włoszech ) i bylam mocno opalona... pani stwierdzila ze kiedy skora przyzwyczi sie do duzych dawek karotenu a potem ich nie ma to czesto skutkiem sa wypryski... mowię więc, co mi tam i skoczylam na solarium i faktycznie od tamtego czasu - piatku - zaden nowy sie nie pokazal wiec moze cos w tym jest faktycznie...zobaczymy:ro lleyes:

Tak na powaznie - mam identyko W lato przez to ze zachcialo mi sie zdobywac z buta Tatry no opalilam sie pieknie - od polowy wrzesnia do ostatniego tygodnia - tragedia na szczescie juz mi skora przywyka do braku slonka.
Ale trzymajmy sie wersji ze syfy sa od tipsow

Napisane przez PinkSlip

Nie, nie, nie Patt. Nie słuchaj Pani Kosmetyczki. Te wypryski są od tipsów i już.
(Czym karmisz swoje grzybki? Bo moje coś marnie wygladają ostatnio i w ogóle prawdziwków nie mam )

Melisanko, nie musisz mieć białych kozaczków. Tipsy robią z Ciebie wystarczającą tandeciarę.
A ja co mam powiedzieć? Mam różowe tipsy i kucyka pony w avatarku. Jestem jak J. Rutowicz.

A to spoko, bede spac spokojnie i bez koszmarow. Myslalam, ze naprawde jestem za malo tandetna Juz sie sucha kajzerka ciac mialam.
Kurcze no, ja rozu nie mam, ja mam fiolet ale mysle ze jako tako fiolet pod roz podchodzi jakby tak oczy przymknac wiec nie jest zle
I pony tez mam! nawet swiecacego w ciemnosci!