2007-02-05, 16:24
|
#16
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: nietypowe miejsca emigracji...
Cytat:
Napisane przez wann(d)a
witam
daleko?to "daleko" to jest "inaczej" ,dobrze inaczej .ah wogole w nepalu niemcy,holandia,a nglia wszystkie te kraje to tak naprawde tak samo jak polska tylko inne produkty w sklepie i iinna waluta(na razie)a tutaj jest//hmmm absolutnie totalnie inaczej.cudowni ludzie,przepyszne zarcie,dla mnie blisko wszystkich miejsc ktore lubie,warunki zycia bardzo komfortowe za te same pieniadze za ktore w angli wynajmujesz pokoj 5 m2 w 5 osob )(pisalam o tym w jakims watku podrozniczym o nepalu).dzis u nas padal pierwszy deszcz na rozpoczecie pory cieplej a potem monsunu....w koncu koniec zimy i powoli wyciagam klapki .pozdrawiam
|
przepraszam, moze to tez efekt mojej drazliwosci, ale musze skomentowac. Doprawdy, gratuluje znajomosci tematu droga wan(d)o jezeli chodzi o mieszkanie w krajach europejskich. Ale ocena tego to kwestia subiektywna ( na szczescie). Jezeli moge tylko cos sprostowac - jezeli chodzi o ''zarcie'' to tylko kwestia smaku, umiejetnosci kulinarnych i znajomosci adresow dobrych restauracji. Podejrzewam, ze w tak ''pospolitym miejscu'' w ktorym mieszkam, czyli w Londynie mam wieksze prawdopodobienstwo zjedzenia lepszego ''zarcia'' niz Ty w Nepalu. Ale to takze kwestia smaku. Co do warunkow mieszkaniowych, to prosze, nie generalizuj, bo zapewniam, ze nie wszyscy mieszkaja w jednym pokoju na krzyz z mozliwoscia skorzystania z toalety na korytarzu. A co do tego, ze Nepal jest totalnie innym miejscem?? owszem. Ja jestem mieszczuchem, wole mieszkac w bardziej ucywilizowanym miejscu, w centrum, tam gdzie sie cos dzieje a nie w miejscu ktore najfajniej oglada sie na Discovery albo w wakacje. Ale ponownie powtarzam - to kwestia subiektywna. Bylam juz w niejednym takim miejscu - totalnie innym, ale dwa tygodnie to moja gorna tolerancja przebywania tam. Dla mnie taka wycieczka jest atrakcyjna, zamieszkanie tam - zupelnie nie. A tak najbardziej obrazowo - co innego jest isc do cyrku na godzinne przedstawienie, a co innego w cyrku zamieszkac
Podsumowujac - ciesze sie, droga wan(d)o, ze jestes szczesliwa na swojej egzotycznej emigracji, ale nie mysl, ze masz na to monopol ze wzgledu na wieksza ilosc kilometrow
|
|
|