[carolinascotties]

DZiękuję Wam za miłe słowa

Napisane przez karateczka000

carolina, to jest hodowla, czy tak dla siebie masz tyle pieskow.....

To jest tak, że moja Mama nając lat naście dostała kartkę z Edynburga, na której siedział Westie i Szkot - czarny, mały diabeł zapadł jej w pamięć ... 8 lat temu spotkała Panią, która prowadziła trzy Szkoty - zaczęła się zachwycać, a pani zabrała ją do swojego domu, gdzie akurat były szczeniaki gotowe do wyjścia z domu - Mama nie myśląc wiele złapała w objęcia tą larwę, która pierwsza do niej podpełzła To była Koka - Kokę dopuściliśmy przede wszystkim po to, żeby zostawić sobie jej dziecko - Koka urodziła tylko Klusię; tak samo było z Klusią - chcieliśmy zostawić jej dzieciaczka w domu i mieć tym samym trzy pokolenia Szkotów
Klusia miała w sumie siedmioro dzieci...ale czworo żyje- do tej historii jeszcze wrócę
Przez 5 miesięcy szukaliśmy ODPOWIEDNICH domów dla naszych dzieciaków...nie było to łatwe w dobie kupowania psów jako prezentów dla pięcioletnich dzieci
W końcu dwoje dzieci znalazło fantastyczne domy- Mini w Berlinie, Karol w Szczecinie, a dwie dziewczynki zostały...jakoś tak automatycznie( automatycznie dzięki moim interwencjom)- mimo tego, ze miała zostać jedna
Oczywiście moje psy są rodowodowe, ale wystawy odwiedzają i one i my z prawdziwą przyjemnością i to nie więcej niż trzy razy do roku
Kluska jest Championką Polski , a jej mąż-Tata dzieciaków Młodzieżowym Championem Niemiec i Championem Polski;
Koka niestety zamiast kłusować po ringu kica po nim - dlatego wystaw w życiu miała tylko tyle ile potrzeba do otrzymania tytułu "suki hodowlanej"
W tym roku wystawiałam Kokę w seniorach, gdzie zrobiła nam wielką niespodziankę, bo wygrała w Terierach Szkockich, a w seniorach wszystkich ras zajęła drugie miejsce
Niedługo będę występować z maluchami w klasie szczeniąt - i czuję, że to będzie prawdziwe rodeo