Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Słodkie cappuccino z Joanny
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-07-24, 09:48   #27
Blondynka0
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1
Exclamation Dot.: Słodkie cappuccino z Joanny

Witam
Mam problem. Moim naturalnym kolorem był taki ciemny blond. Pierwszym razem pomalowałam włosy farbą z garniera jasny blond (nr.8), po czym włosy były w sumie ok ale spodziewałam się lepszych efektów, kolor do światła miał odcień trochę rudawy. Wczoraj zdecydowałam się na farbę z Joanny, kolor beżowy blond (nr.209). Włosy pani z opakowania no były świetne, oczywiście brałam pod uwagę to, że identycznych nie otrzymam. No cóż. Po zmyciu farby i przesuszeniu ich, klapa. To samo co z farbą garniera. Włosy u nasady, do światła trochę zółtawe, rudawe niekiedy. Same włosy nie są taką tragedią, że nigdzie nie wyjdę i będę siedzieć w zamknięciu, w domu do kolejnego farbowania. Nie. Zaczynam żałować, że w ogóle zdecydowałam się na farbowanie. Jaką farbę użyć, żebym znów nie otrzymała odcienia rudego albo jeszcze innego. Myślę, że blondy chyba odstawię i za wszelką cenę chcę wrócić do mojego nauralnego albo chociaż podobnego. Nie wiem może zdecyduje się na właśnie słodkie cappuccino. Co Wy na to? Może któraś z Was ma podobny problem ?
Pozdrawiam
Blondynka0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując