Re: golenie w oklicach bikini-koszmar-Luloo
chyba buźka [img]icons/icon7.gif[/img] po "krwi i masakrze" jest wyraźna?
Robiłam i u kosmetyczki i w domu. Włosy sa wyrywane z "korzonkami", żadnego łamania. Potem wrasta jakieś 50%. Nie moga się przebić przez skórę (próbowałam pelingów, szczotki i Xeriala), podejrzewam że to dlatego że mi włoski rosna tak ajkoś "płasko", w ogóle nie do góry tylko pod bardoz małym kątem do skóry. Na nogach też mi tak rosną i na głowie - sądząc z tego jak płasko leżą kiedy wyschna same - pewnie też [img]icons/icon7.gif[/img].
Widać jestem skazana na golenie [img]icons/icon7.gif[/img] Bólu przy depilatorze nie jestem w stanie wytrzymać niezaleznie od częśći ciała - żadne chłodzące koncówki ani naciąganie skóry na mnie nie działa. Kremy zajmuja za dużo czasu, niektóre pieką, są niewydajne a w lecie w ogóle nie wchodza w rachubę, bo "wybielają" opalenznę (zarówno naturalną jak i samoopalaczową). Także lepiej niż po "venus" gillette nie będzie [img]icons/icon7.gif[/img] jeśli o mnie chodzi.
|