Jak prawidłowo wymawiać nazwy?
Witam!
Przyznaję, że jestem laikiem perfumowym.
Ale od jakiegoś czasu rozczytuję się we wszystkich wątkach z tego forum, podziwiam jak pięknie piszecie o zapachach i przyznaję, że to forum niesamowicie rozbudza apetyty.
Mam już całą listę zapachów, które muszę powąchać i niesamowitą ochotę na zakup kilku z tejże listy. Nie wiem tylko skąd wezmę fundusze, bo z oszczędzaniem to u mnie kiepściutko.
Ale mój problem jest troszkę inny. Jedynym językiem obcym, jaki udało mi się opanować, jest angielski, a w przypadku perfum nie bardzo się przydaje. Nie chciałabym w perfumerii narazić się na śmieszność i kompromitację.
Czy jakaś dobra duszyczka mogłaby podpowiedzieć, jak właściwie wymawiać nazwy marek i perfum? Poniżej zamieszczam te najbardziej mnie interesujące, ale wszystkie inne również będą mile widziane.
Marki:
Givenchy
Guerlain
Rochas
Cartier
Yves Saint Laurent
Burberry
Ungaro
Nina Ricci
Shiseido
Lancome
Gucci
I nazwy:
Organza Indecence
Champs Elysees
Alchemie
Le Baiser du Dragon
Desnuda
Premier Jour
Shalimar
Opium Fleur de Shanghai
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.
|