[kasiapoprawska]

Napisane przez mandarynkka86

wiesz co kasiapoprawska chyba masz inaczej niz ja
Ja moge się zjarać na maxa i byl brazowa jak czekolada, ale wierz mi ze dla podtrzymania efektu raz w ty na 8 minut, bylabym biala jak kreda
Ja nie lubie tych piekących kremów, niefajne uczucie. Ja uzywwam onyx deep brown efektem brazujacym, nie chce kupowac jakichs badziewi za 10 zl cala tuba. I samruje tez nim buzię i nie mam potem problemow, buzia ladnie rowno się opala i generalnie opala mnie tez, tylko szybko "blednę" Ale coz taki moj urok, pozostaje sie z tym pogodzić albo depeeracko ratowac piekarnikiem;p

Pewnie kazdy człóowiek jest inny i każda skóra inaczej reaguje na opalanie, ja na słońcu od kilku lat sie nie opalam bo jak tylko wyjde i peże plackiem na słonku to za kilka dni mam łupież pstry-grzybica, coś w słoncu jest i akurat na mnie tak działa, byłam u dermatologa, leczona i zawsze jak wsyatwie sie na słonko to wraca a po solarium mam super opalone ciałko bez zadych plam czy grzybków, dziwne bo osoby rude z niebieskimi oczami raczej sie spalaja niż opalaja a ja odwrotnie, robie sie od razu brązowa, opalenizna długo sie trzyma i jest super, naprawde ide raz na tydz.albo i na dwa tyg. na max.8 min i cały czas mam ładny brązowy kolorek ale to chyba od studia opalania zalezy, jak jest wysokiej jakości to 8 minut wystarcza, pisałam ze chodze na łózka podwójnie brązujące (mało ich chyba w PL) i one opalają i brązują nietrzeba do nich smarować sie brązerami, juz po wyjściu z solarium jest efekt ale solarium naprawde dobrej jakości i pilują wymiany lamp, jutro ide bo własnie wymienili na moim łózku