2004-09-25, 07:20
|
#4
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 2 186
|
Re: Zamieniam się w potwora
Nan, to nie trąd, to Vichy
Moja skóra reaguje w ten sposób na 80% produktów Vichy, jesli używam ich regularnie (mniej więcej po 7-10 dniach) Odstaw, a jeśli ufasz tylko aptecznym kosmetykom, wypróbuj maseczkę Avene (chociaż ja nabieram coraz większego dystansu do produktów z glikolem propylenowym), Cchiałam Ci też polecić maseczkę LRP, ale Widziałam że znasz i pozytywnie oceniłaś. Jeśli masz wypróbowane inne, np. polskie maseczki, to stosuj je codziennie. Ale przestudiuj składy (od czego jest KW ) ja bym unikała tych z zapychaczami porów w pierwszej połowie składu. Osobiście poleciłabym Ci nawilżające z Lirene i saszetkowe Dermiki - ukojenie i nasycenie.
Jeśli masz przesuszoną cerę, odstaw też glinkę zieloną, bo ona dodatkowo wysusza i skóra może reagować zwiększoną produkcją sebum. Zamiast tego ( bo rozumiem że chcesz oczyścić cerę) gorąco polecam czarne błotko Apisu. Oczyszcza skuteczniej niż glinki i ziemia wulkaniczna, a nie przesusza skóry. Ostatnio ich produkty są łatwiej dostępne, bo pojawiły się stoiska w centrach handlowych.
Jeśli chodzi o kremy, a Iwostin Ci nie wystarcza, to z takich które napewno nawilżają i na pewno nie podrażniają, polecę:
- mój ulubiony Avene, Creme pour peaux intolerantes
- Sequissimo Baume Intense Lieraca (nie ma go w KWC)
- Aquasource Non stop do suchej cery
Na koniec metoda na wulkany po Vichy:
1 soczystą łuskę cebuli zalej wrzątkiem na ok. 1 minutę (tylko do momentu aż zrobi się przezroczysta - chodzi o zabicie enzymów) potem odkrój kawałek rozmiaru wulkanu przyłóż wewnętrzną stroną łuski (nie zdejmując tej cienkiej błonki) , przylep plastrem i zostaw na noc. Jeśli masz możliwość, wymień okład ze dwa razy, co 1-2 godziny przed snem. Ostrzegam że paskudnie cuchnie, ale działa
__________________
Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu
|
|
|