[summer_overture]

Brwi masz przepiękne, ale faktycznie przydałaby im się lekka korekta, żeby je trochę unieść, a przez to i otworzyć optycznie oko. Troszkę powinnaś podkreślać "ogonki" brwi - najgrubsza część jest, tj. pisałam, bardzo ładna i rzuca się w oczy, ale okolice skroni - już nic nie widać. Aha i nie radzę ci robić tego samej, bo możesz sobie zrobić krzywdę - pójdź do kosmetyczki, niech zrobić to profesjonalnie.
Włosów nie maluj, ale może lekko rozjaśnić je tym żelem/galaretką do refleksów - bo właśnie takie refleksy słoneczne czy delikatne ombre ożywiłoby całą twarz. I generalnie zgadzam się z dziewczynami, że jakaś zmiana fryzury przydałaby się, bo masz wysokie czoło, które nieco zaburza proporcje twojej naprawdę bardzo ładnej, delikatnej buzi.
A blisko osadzone oczy korygujemy odpowiednim makijażem oka, który optycznie oddala je od siebie. Coś o tym wiem, bo też mam blisko osadzone oczy i kiedyś ubolewałam z tego powodu baaardzo, teraz jakoś z tym żyję

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

A nie, przepraszam - widzę brwi na innych zdjęciach
W takim razie ja bym zaproponowała nieco subtelniejsze ich zakończenie na skroniach, bo wyglądają troszkę jak ciachnięte toporem, ale błagam - nie wyrywaj ich sobie sama i nie wyrywaj zbyt wiele, bo naprawdę są piękne! Chciałabym mieć tak gęste brwi, bo ja też lubię jak są grube, a moje...hmm... muszę się nieźle namachać pędzelkiem, cieniem i kredką, żeby były takie, jak twoje.