Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Moja kobieta jest dziwna i mnie denerwuje
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-23, 10:09   #1
jantrzeci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 89

Moja kobieta jest dziwna i mnie denerwuje


Piszę tutaj, bo chciałbym poznać kobiecy punkt widzenia na tę sprawę. Jestem ze swoją partnerką trochę ponad dwa lata i coś zaczyna być nie tak. Wypiszę rzeczy, które mnie niepokoją.
1. Obraża się często o dziwne rzeczy, jak ją pytam o co chodzi to mówi "nic, wszystko jest w porządku" a nadal traktuje mnie jak powietrze. Olewam to i po jakimś czasie jej przechodzi, ale czasem lepiej by było żeby się na mnie wydarła, że jej coś nie pasuje, a nie takie fochy. Nawet jak zachowam się źle to ona mówi "nic się nie stało" i nadal jest obrażona. Nie da się z nią za bardzo porozmawiać chyba że ją przycisnę, ale nie za bardzo chcę tak naciskać i pytać: o co chodzi, bo nie chcę wyjść na jakiegoś pieska.
2. Ona stopniowo czuje się coraz bardziej swobodnie przy mnie i to jest fajne, ale ostatnio trochę przesadza, mówi, że idzie się wysrać, że jej śmierdzi z buzi i mówi to tonem jakbym ja do kumpla mówił, wiecie o co chodzi? To mnie irytuje i mówię jej, że się dziwnie zachowuje jakby z kumpelką gadała, ale ona tego nie zmienia. Od czasu do czasu jest tylko zmysłowa i kobieca przez co coraz rzadziej mam ochotę na seks z nią i chodzę zdenerwowany.
3. Nie okazuje mi, że jej na mnie zależy. Czasem widzę, że się stara, a to coś ugotuje, a to zaprosi mnie do kina, ale nie ma takiej iskry, namiętności i jakby miłości w tym. Nigdy nie jest o mnie zbyt zazdrosna, nie przyzna się że jest zazdrosna, ewentualnie się nie odzywa i udaje obojętność. Jak mnie jedna laska podrywała to udawała, że nie widzi. A mnie się zaczęła marzyć temperamentna kobietka, która mi zrobi czasem awanturę o inną kobietę, powie wprost o co jej chodzi i że jest na mnie wściekła, a potem namiętny seks najlepiej. Jednym słowem brak tu emocji, choćby tych negatywnych...
4. Mam wrażenie, że mną manipuluje. To mnie jeszcze bardziej wkurza. Chce żebym jej robił różne przysługi, a ona robi wielką łaskę, że ma coś dla mnie zrobić. To się uwidacznia a takich sytuacjach, że np. proszę ją żeby po mnie podjechała, to 5 minut się zastanawia i mówi jakby mi robiła łaskę właśnie,a ja ją odwożę jak chce. Chyba też na tym polega miłość. Ona zawsze była wychowywana jako oczko w głowie i chyba trochę księżniczkuje. Przestałem jej robić te przysługi to może się trochę polepszyło, ale czy to normalne?

To te najważniejsze rzeczy, które mnie irytują. Wcześniej byłem tylko jeszcze z 2 kobietami, w tym raczej krótko. To zawsze tak jest po dłuższym czasie? Co mogę poradzić na to?
jantrzeci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując