[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez E

Kijanko, a cóż to było za "cudo" (bo zaciekawiłaś mnie ogromnie)?

E, chciałam poczuć się trochę „elitarnie” i zamówiłam parę niszowców, w tym dwa zapachy Lorenzo Villoresi: Alamut i Donna. Ten drugi podarowałam mamie, bo według mnie to zapach dla dojrzałej kobiety. Bardzo klasyczny i kobiecy, ale przede wszystkim elegancki taki dla damy, która wychodzi w futrze z norek z BMW, na premierę do teatru. Ja nie jestem damą. Mama nie jeździ BMW, ale zapachu używa.. Natomiast ten pierwszy Alamut... no cóż chyba już wyżej napisałam swoje wrażenia z nim związane, dość dobitnie.

Dodam tylko, że na szczęście to były tylko próbeczki.