Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Do singielka1 : jest jak plastelina.
Też polecam.Mi się za pierwszym razem udała!
I właśnie z takich propocji - szklanka cukru,pół szklanki wody i cytryna.Gotować aż się rozpuści. A potem niech wystygnie.Moja mikstura gorąca przypomina bardzo gęsty miód,ciepła jest taka do wygrzebania łyżką z garnka.Ale na zimno to po prostu kamień!
Jak się zagapiłam i stwardniała,to musiałam odgrzewać na parze.Bardzo dużo czasu mi zajęła depilacja,ale na pierwszy raz nieżle-dwie godziny-samo bikini i trochę ud.
Dla tych co nie robili- wygrzebana wygląda i zachowuje się jak hmm...nie wiem ,moja jak krówka ciągutka-wszędzie były takie niteczki ciagnące ,ale to da się zagnieść i zmienia się ta kulka na matowo pomarańczową.Wtedy można wyrywać.
I rzeczywiście brzydko wygląda z włosami,zwłaszcza już zagnieciona,ale Cóż to znaczy?To jak plastry z woskiem po zużyciu.Prawda?
|