Dot.: moze mi ulzy...
Ja mam podobny problem ze znajomymi. Nie jestem specjalnie duszą towarzystwa, dlatego mam mało koleżanek i w wakacje nie spotykam się z żadną z nich, nie mam nawet kogo wyciągnąć na spacer, bo wszystkie żyją własnym życiem, a ja taka sama jak palec. Na zewnątrz udaję, że wszystko ok, a w środku mnie rozrywa. Nie jestem szczęśliwą osobą, bo mi do szczęścia potrzebna jest druga osoba, powoli staję się odludkiem.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg
Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
|