Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - HITY mineralne
Wątek: HITY mineralne
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-29, 12:58   #18
AnkaFranka
Rozeznanie
 
Avatar AnkaFranka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 591
Dot.: HITY mineralne

To i ja dołożę swoje trzy grosze
Cera dobrze po trzydziestce, mieszana, zmarszczki mimiczne, przebarwienia, bez zaczerwienień, czasami siakiś niespodziankowy diabeł wyskoczy. Podtony neutralne, w kierunku żółtków.

1. Podkłady

- EDM na pierwszym miejscu latem - Beige Neutral intensive; wiosną i jesienią - Fairly Light Neutral intensive, zimą - FLN int+Fair Neutral intensive w proporcjach 2:1. Formuła intensive to moja ulubiona, idealne krycie, nie robi maski, dobrze się trzyma cały dzień (no, może po 8 godzinach zaczyna lekko się zacierać), świeci się dopiero po ok 6 godzinach. Próbowałam też o-glo i matte i słabo kryją, a o-glo robi mi dodatkowo straszną lampę. Z kategorii buff próbowałam też linen, perfect i fairly summer intensive - i wszystkie mają trochę za dużo różowych tonów, z kolei light neutral był dla mnie za żółty.

- Blusche - moje ostatnie odkrycie (nie wiem czy nie zastąpi EDM, testy trwają ) , i jak na ten moment odcień english toffee w formule full coverage. FC kryje mam wrażenie trochę lepiej niż intensive EDM, i trzyma się dłużej bez świecenia i "znikania".

z nie trafionych:
- LaurEss - nie znalazłam swojego koloru, i ani mieszanie w zakresie lauressów ani z pigmentami mi nie pomogło a testowałam neutral, fawn, gold i tan - w każdym w którymś momencie wychodziły mi jakieś dziwne różowości. Z formuł najlepiej wyglądał elemental, piękny naturalny efekt, bez płaskiej twarzy, ale krycie ledwo ledwo. Z kolei ethereal - robił mi straszny tynk i na dodatek ważył się w ciągu godziny
- EGM - podobnie jak z LaurEssami, nie znalazłam ani koloru ani formuły. Youth Glow - za słabe krycie, Cover Me - za mocne i tynk.
- Buff'd - j.w.
- Lumiere - j.w.
- SN - nie udało mi się "domieszać" do mojego koloru
- Meow - Korat (1,2,3) i Siamase (1,2,3) w formule Pampered Puss i Flawless Feline. Najlepszy kolor to Korat (poziom jasności 2), formuła - FF. Ale jakiś taki zbyt szary i bez życia ten podkład.
- Aromaleigh -najlepszy kolor to 3YL w formule voile, może ciutkę za żółty. Buzia ślicznie rozświetlona ale za słabe krycie (coś pomiędzy matte a intensive EDM).


2. Cienie

- Joppa - ulubione egg nog i raw silk
- EDM - cammomille, jane eyre, starry eyed, mystic night i jako cień korektor pearl sunlight i aussie perk me up
- LaurEss - peony, i mieszane lightning i subtlety w proporcjach 9:1; pozostałe cienie LaurEssa (poza matowymi), to dla mnie starta na proszek perła podkreślająca zmarszki i gubiąca kolor

3. Róże, bronzery

- EGM róże: strawberry&cream, berry&cream
- Silk Naturals róż stardust i bronzer tahiti sweetie
- LaurEss róże: angelic i candy
- Blusche róż petal
- EDM vicki's radiant creation (a z róży snuggle i na większe wyjścia theme park, ale niestety żeby uniknąć cegły zawsze muszę położyć pod spód lavendera)
- Aromaleigh z kategorii pure hue - watermelon

4. Pudry/primery

- jako primer i wykończeniowy własnorobiony mix wg przepisu JMW na bazie ryżu CS
- EDM - sunlight finishing dust
- CS - boron 16 micron
- nie sprawdza się u mnie krzemionka ani oparty na niej Soft Focus EGM - pylą, duszą a i tak za chwilę się świecę

5. Korektory

- EDM - pod oczy: morning, czyli nawilżająca wersja sunlighta, albo w charakterze korektora podkład linen intensive
- EDM na plamki: clear, czyli nawilżająca wersja multi-tasking
- nie sprawdził się u mnie LaurEss alabaster, za bardzo podkreślał zmarszczki

6. Rozświetlacze

- EDM - pearl beige i pearl sunlight
AnkaFranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując