2009-01-20, 16:43
|
#17
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 956
|
Dot.: Kosmetyki mineralne MEOW
Pranie ja bym sugerowała Bengal, Korat i Abyssinian na początek.
Nanomi myślę, że mogłabyś spróbować Manx, Angora i Korat.
Natomiast Rozwielitka hmm, Sandy Fair miałam wieki temu i był dla mnie za ciemny Myślę, że dokonałaś dobrego wyboru
Z resztą mi pasuje kilka odcieni, w zależności od efektu jaki chcę osiągnąć. Np. Bengal jak się robię na śnieżkę do czerwonej szminki, Korat z reguły na co dzień itp. Pięknie się wtapiają.
Jak ktoś lubi brązery to polecam Sunsplasher i Skinny Dippers, tylko od razu mówię, że kolory na stronie a rzeczywistość to inna bajka.
Tak samo przy różach i cieniach lepiej kierować się opisem (choć zdjęcia nie są najgorsze). Róże mają fajowe, mam/miałam z Firefly Collection- Glint, z Lush Blush -feline be mine, incatuation i hugs& kitties a ze "zwykłych" blushy flirt, tickled pink, tease, what's new pussycat, sassy, hissy fit, peddle pink, fantasies, figment, europpa, finicky, clawset case i cat lover, taki mały świr
Cienie też lubię, są trwałe no i te kolory np. fang
Natomiast zarówno primer jak i finish zupełnie mi nie odpowiadały. Moim zdaniem tylko osoby o tłustej skórze będą z nich zadowolone.
W każdym bądź razie jeżeli ktoś ma pytanie to może będę mogła pomóc, jest szansa, że to akurat małam
Gajowniczka ja bym typowała na pewno Siamese, może Bengal a reszta to nie wiem. To nie moja kolorystyka to nie doradzę. Zdecydowanie najmocniej kryje Flawless Feline.
A no i mają fajne korektory, czasami używam na całą twarz (nie lubię boronu w FF). Tylko one są bardzo, bardzo jasne, nawet dla mnie 0 jest za jasny, także uwaga.
|
|
|