Dzisiaj, 07:32 | #2161 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lenifo Muszą być niedobory jak jest słabej jakości jedzenie. Ciągle piszesz ,,coś jest w szerszym znaczeniu" itd. Ale może właśnie to jest błąd? Czym dalej sięgamy w przeszłość to ludzkość towarzyszyła prostota życia i może ona jest kluczem (nie mówię o postępie naukowym). Obecnie wszystko gmatwamy, doszukujemy się drugiego dna, tworzymy coś tam z czegoś. Zamiast skupić się na konkrecie, badać konkret, zająć się konkretem. Tylu naukowców, tyle badań, tyle mądrości a człowiek jak był zestresowany tak jest dalej i bardziej. A jedzenie wola ,,o pomstę do Boga". Wszystko to totalne badziewie. ---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ---------- Annorl Bo z mrowiskiem to nie tak łatwo. Ale zawsze warto przeganiać je z otoczenia róż. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 07:30 |
Dzisiaj, 07:36 | #2162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 292
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzień dobry otworzyłam rano kurnik. Kury wylegly od razu na wybieg z trawą. Wcześniej było słonecznie, teraz lekko zachmurzone. Dziś ma padać, to nie będę podlewać tylko w tunelu. Kwitną mi pomidory i ogórki. Ogórki to już się nawet zawiązują. Wczoraj zjadłam wieczorem kilka truskawek i czereśni. Lubię tak iść podlewać i coś swojego skubnac powoli dojrzewa też agrest. Może podjadę kupić coś na mszyce bo mi szkoda róż. Emmi to odważna dziewczyna ze przyszła tak z Wami mieszkać, ja bym nie poszła tak. Wstydziła bym się. Dziś miałam kosić, ale brat śpi po nocy to nie będę buczeć, już sąsiad zaczął to wystarczy. Robię pranie, będę gotować pałeczki z kurczaka w woreczku, ziemniaki i zrobię mizerię.
---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ---------- Piję kawę, może i Wy pijecie to razem siedzimy miłego dnia życzę Wam |
Dzisiaj, 07:40 | #2163 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cicha Piję herbatkę . Mamy z MM podobne odczucia, ale... cóż... jak to mówią ,,czasy się zmieniają" tylko, że są jeszcze młode osoby z tych ,,dawnych czasów" i wolałabym aby w nie oscylował syn. I powiem Ci/Wam, że za to podziwiam Chrześcijan z mniejszych odłamów, oni mają swoje fajne spotkania, kręcą się w swoim otoczeniu i jest inaczej. Ale cóż... jest jak jest Dziewczyna jest fajna.
|
Dzisiaj, 07:43 | #2164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Tak masz rację Emmi. Środowisko naukowe jest tak samo zróźnicowane jak wszystko inne. Temu przerabiając te różności na pubchemie, skupiam się tylko na tym co może wynikać jedno z drugiego, bo są naukowcy i nauk owcy. To się dzieje najczęściej wtedy jak jakas profesja zaczyna być modna i społecznie no jak to określić doceniana. Wtedy wokół zaczynają się skupiać ludzie, któzy tym się nigdy nie powinni zajmować. I idą w ten dym, za czymś co można nazwać sławą, pieniędzmi, uznaniem a jak są zdolni w temacie aktorskim to im to calkiem dobrze idzie. Tak, że nic nie jest proste, Czasem trudne wręcz do zrozumienia. Bo staramy sie rozumiec innych wg własnego sposobu myslenia, a tu zong Czasem jest to niemożliwe.
|
Dzisiaj, 07:49 | #2165 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Pocieszałam MM, że nie jest źle. Jest ,,kobietą tradycyjną" czyli nie trans itd. czy mężczyzną. Nie jest w naszym wieku. Prawda?.
---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ---------- Lenifo Jak dla mnie to w nauce jest ,,prostota" tylko gmatwa się pod durne ideologie, marketing i manipulacje człowiekiem. Weź swoją tablicę mendelejewa. To ludzie plączą, mieszają. Czemu nie? Dzięki temu można coś odkryć, ale trzeba mieć rozum. |
Dzisiaj, 08:22 | #2166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Tak w nauce jest prostota, a wielkie odkrycia często są proste jak barszcz. Czasem chodzi o zalożenia, czasem o paradoksy. Czasem o uzmysłowienie sobie, że czlowiek nie wszystko wie i nie wszystkie dane, że tak nazwę, są w zasięgu wzroku.
Przychodzi czas Emmi, że dzieci dorastają i nas zaskakują i nie zawsze robią to co my uznajemy za słuszne. To bardzo trudny czas. Nagle obok jest dorosly człowiek, a my z rozpędu mamusiujemy jak zwykle. Często mamy rację, ale nie zawsze. Sama zaliczylam swoje błędy też. |
Dzisiaj, 08:26 | #2167 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
|
Dzisiaj, 08:28 | #2168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
O dzięki. Kwiaty trzeba podlać. Tak sie rozgadałam , że byłabym zapomniała a już dziś pilne.
|
Dzisiaj, 08:39 | #2169 | ||
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cytat:
---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Właśnie mi się przypomniało, że u mnie w rodzinie, od strony mamy, zawsze jak kobieta miała jakąś zgryzotę to zaczynała doglądać kwiatki w donicach ---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ---------- Lanolinka Brakuje mi twoich modowych odkryć. Nic Ci nie wpadło w oko? |
||
Dzisiaj, 08:47 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
I to jest właśnie Emmi wielkie odkrycie. Kwiatki sa antystresowe Poza tym wiele jest leczniczych. Moje geranium ładnie się rozrasta. aloes tez. Złote wąsy tez niczego sobie. Mam jeszcze asparagus. ale to dopiero zagwozdka na zaś do rozgryźnięcia.
|
Dzisiaj, 08:53 | #2171 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lenifo Pod warunkiem, że się kwiatki lubi. Znam osobiście wiele osób, które taki odstresowywacz wkurzył by jeszcze bardziej . O tendencji w mojej rodzinie napisałam na zasadzie odkrycia dlaczego jako symboliki użyłam właśnie tego obrazka. Nie siedzę w kwiatkach. ot tyle co podlałam kiełkującą fasolkę.
Zabrałam się za gotowanie zupy z fasolą szparagową. Zobaczymy co mi wyjdzie. ----------------- Zastanawiam się właśnie co by mnie odstresowało...? |
Dzisiaj, 09:13 | #2172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 292
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
U mnie już pada. Deszcz się przyda. Emmi dokładnie oni są dorośli i sami podejmują decyzje. Ja jako ja bym nie zdecydowała się na taki krok, jestem starej daty.
---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ---------- Emmi może jakaś książka? |
Dzisiaj, 09:27 | #2173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Mnie odsr=tresowuje robota, robota i jeszcze raz robota
jak mam mega w☠☠☠☠, to albo biorę się za pucowanie domu, albo idę w pole i pielę czy sadzę warzywa. Co tam jest potrzeba zrobić. Nic innego na mnie nie działa, żadna tam muzyka, herbatka, wyciszenie, rozmowa, czy książka. Muszę zająć ręce czymś, inaczej bym zwariowała. Emmi, no cóż... synek już dorosły, a kobieta w domu? Ech... nie znam emocji jakie temu muszą towarzyszyć. Mi jeśli kiedyś przyjdzie się zmierzyć, to z obcym mężczyzną w naszym domu i to razy 3 Cicha, a ja czekam na czereśnie z utęsknieniem. Jeszcze chwileńka i będziemy sie zajadać do bólu brzucha Nastawiłam na spagetti, kupiłam ostatnio filecika z indyka, pani mi go od razu zmieliła i będzie dzisiaj w końcu obiad na ciepło |
Dzisiaj, 09:48 | #2174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Ja się odstresowywałam oglądaniem komedii, a w czasie najwiekszego stresu spacerami po lesie. Lecę na zakupy i biore się za zwyczajne życie, pichcenie i takie tam, pranie i prasowanie. Pa
|
Dzisiaj, 10:10 | #2175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lenifa, jak mnie dzieci w ciągu dnia doprowadzą do dzikiej furii, to oglądanie jakiegokolwiek filmu w ich obecności nie ma sensu Zresztą oglądanie telewizji z dziećmi w ogóle nie ma sensu. Ciągle ględzą, czego ja serdecznie nie znoszę. Wszystko komentują, zupełnie jak bym była ślepa i trzeba by mi było mówić co się dzieje. Co inengo mąż, jemu nie przeszkadza, bo on też ględa przy oglądaniu Dlatego oglądam jeśli już to w nocy i sama. Ja po prostu lubię ciszę żeby odpocząć.
No, spagetti gotowe. Kolejny koktajl truskawkowy robiony i prawie wypity, otem jeszcze jeden zrobię. I chyba zrobię szybkjo ciasto na pizzę, to zrobiła bym na kolację sprzątanie lodówki. A nie sprzątałam z braku czasi juz ze 2 tygodnie. Właśnie, zawsze jak piorę ręczniki mam napisać do Herbatki i zapominam. Herbatko, pisałaś kiedyś że ręczniki kuchenne wygotowujesz. A dlaczego w garnku? Nie masz prania 95 stopni w pralce? Wiem, to nie 100 stopni jakie jest na kuchence w garnku, ale mi by sie nie chciało tak co tydzień tych wszystkich ścierek i ręczników gotować. Was dwoje więc i mniej masz. Ale nawet jak bym miała mniej, to by mi sie nie chciało, wolę te 95 stopni w pralce która wszystko za mnie zrobi |
Dzisiaj, 11:05 | #2176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 349
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Zakupy zrobione, czas zająć sie garnkami, ale jeszcze na moement. Emmi . w dawniejszych czasach też gotowałam. Nie orientuję się w róźnicy, ale mi to nie przeszkadzalo specjalnie, No cóż, leniwa jestem teraz. Ale mam pokuszenie by wygotować czasem coś. Tyle, że trzeba uważąć, na pewno nie zdejmowąć gorącego ciężkiego gara z kuchenki. Js czekałam aż przestygnie trochę.
|
Dzisiaj, 13:03 | #2177 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 229
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Annorl Trzech dodatkowych chłopaków to w mig Ci wszystko porobią. Przeorają, zasieją, naprawią, przypilnują i będzie pięknie
Ja kochane moje miałam pójść popatrzeć na kurczaki, ale pogoda taka jakaś, niby zbiera się na deszcz... ale i nie. Pogodynka niczym wróżka, tak ustawiła prognozę, ze wszystko może być . Więc pokosiłam trochę. Koszenie mnie najlepiej uspakaja. Kosi też sąsiad, więc jest spora nadzieja, że dzisiaj lub jutro popada ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ---------- Zrobiły się już małosolne, ale jak sam MM przyznał dał za mało kopru i są takie sobie. Szkoda, że nie dodał liści dębu. Wtedy wychodzą pyszne. Zupa ugotowana, nawet wyszła dobra. Taka bardziej pod wiosenną niż fasolową. Grunt, że smaczna. TS (Towarzyszka Syna) ogarnia ich pokój. A jest co robić. Ja się nie wtrącałam w ten śmietnik, chociaż coś mnie brało, więc jest mega korzyść, że może się wreszcie uda. Mam nadzieję, że panujący tam syf jej nie pokona. W razie czego, wesprę ją w działaniach ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ---------- Lenifa Jaką zupę ugotowałaś? Co na obiad robisz? Mnie trochę już brakuje pomysłów. Aaaa... z tym gotowaniem ręczników to nie Emmi tylko Annorl napisała Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 12:58 |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 3 (1 użytkowników i 2 gości) | |
lenifa |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.