Szczeniak Shitzu+pekińczyk

[Monica88]

6.12 jade po swojego szczeniaczka do Wrocławia...Jest to pies (On) którego mamą jest suczka Shitzu a tatą Pekińczyk, szczeniak jest na serio boski.

Jednak mam mnustow wątpliwości co do wychowania go i w ogóle. Na wstepie przyznam że nie chciałabym zawieść swoich rodziców, którzy zgodzili sie na psa pod warunkiem że bede uczyła go załatwiania się na dworze i nim zajmowała.

Może macie dla mnie jakieś rady??

[carolinascotties]

wspierasz tym samym rozmnazanie psów bez rodowodu i pseudohodowle...tutaj nie jest to mile widziane...

http://www.pseudohodowle.ovh.org/

http://rodowod.republika.pl/

http://rodowodowy.republika.pl/

http://www.rasowy-rodowodowy.info/

po kundelka moglas rownie dobrze jechac do schroniska... zaplacisz za niego - i coraz wiecej kundelkow bedzie zapelniac swiat..a tym samym schrony...

co do Twoich pytan - w wyszukiwarce znajdziesz wszystko.

[paula78]

Napisane przez carolinascotties

wspierasz tym samym rozmnazanie psów bez rodowodu i opseudohodowle...tutaj nie jest to mile widziane...

http://www.pseudohodowle.ovh.org/

http://rodowod.republika.pl/

http://rodowodowy.republika.pl/

http://www.rasowy-rodowodowy.info/

po kundelka moglas rownie dobrze jechac do schroniska... zaplacisz za niego - i coraz wiecej kundelkow bedzie zapelniac swiat..a tym samym schrony...

co do Twoich pytan - w wyszukiwarce znajdziesz wszystko.

zgadzam sie i nie popieram takich krzyzowek.

ale niestety jesli komukolwiek mowie ze ma psa-kundelka bo bez rodowodu patrza na mnie jak na wariatke :-/ bo przeciez zaplacicli za swojego owczarka 1,5 zl .

[monika733]

Dopuszczanie do takich krzyżówek oczywiście jest karygodne ale trzeba zajac sie i takim pieskiem . One tez potrzebuja miłości !! Zapraszam po porady do nas :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140199&page=137

[kukis]

Tak zasluguja na milosc, ale jakby kazdy tak psy rozmnazal to tej milosci by na swiecie nie wystarczylo... juz nie wystarcza.. te psy w schronisku tez zaslugują na milosc, tez sie trzeba nimi zając i co? I nico trzeba powiedziec...
To jest nakrecanie biznesu. Zlitujesz sie nad tym jednym psem, a na jego miejscu pojawią sie trzy nastepne - i gdzie tu sens? Wiadomo - nie ma nabywców, nie ma biznesu. Bardzo prosta zasada.

[esfira]

i shih tzu i pekińczyk to bardzo sztuczne rasy, nie dość, że małe to mają krótkie czaszki, takie pieski moga mieć dużo wad i chorób. O ile w hodowlach rozmnaża się psy pozbawione predyspozycji do wad wrodzonych, to pseudohodowca kryje psy bez badań i papierów, a na dodatek krzyżuje rasy- zapłacisz za pieska, który jest kundelkiem, a być może wiele więcej pieniędzy zostawisz u weterynarza.
Pewnie, że każdy piesek zasługuje na miłość, ale nie każdy "hodowca" zasługuje na to, żeby zarobić, bo prawdziwy hodowca tak nie postępuje, a kundelki bierze się za darmo

[motylek1007]

Napisane przez Monica88

Może macie dla mnie jakieś rady??

tak, nie wspieraj pseudohodowców

[pauladragon13]

wiecie ,ale to jej koleżanka miała sunię ,a nie ona...oczywiście w schroniskach jest dużo psiaków (kundelków) ,które potrzebują miłości,ale jeśli jej koleżanka ma psiaka to nic się nie stanie jak go weźmie ,pod warunkiem ,że się nim zaopiekuje i nie wyrzuci na próg...Jeśli chodzi o cenę wiem zabrzmi to dziwnie ,ale ja uważam ,że psy są bezcenne...To też są stworzenia i nigdy nie zrozumiem tego ,że są one sprzedawane....Jeśli ja miałabym sprzedać tak przecudne stworzenie tylko dla kasy to miałabym to sobie za złe do końca życia....Oczywiście mówię teraz o pseudohodowcach....Wciska ją ludziom kity i potem taki psiak bedzie chory ,zdechnie,albo oddadza go do schroniska...

[Monica88]

Rozumiem, że wspieranie pseudohodowców w gronie ludzi, którzy być może posiadają psy z rodowodem spotyka sie z wielkim oburzeniem.
Jednak pragne zwuważyć, że po pierwsze źródło jest sprawdzone ponieważ zabieram psa od swojego kuzyna, który nie rozmnaża swojej "Zuzy" z prędkością światła, ponieważ są to jej pierwsze i ostatnie szczeniaki. Po drugie pieski mają już za swobą wizyte u weterynarza i pod względem zdrowotnym wszystko jest z nimi w pożądku. a po trzecie nie sa one sprzedawane tylko wydawane, ponieważ osoba je sprzedająca nie należy do ludzi którzy na tym zarabiają.

No i jeszcze jeden aspekt, byłam już kiedyś w posiadaniu kota z rodowodem i zapewniam was że wiem w czym rzecz, jednak nie uważam sie za osobę która krzywdzi teraz szczeniaka bo chyba najwazniejsze żeby miał opiekę, był kochany, zadbany i szczęśliwy??

[popscene]

Nie wiem czy rasowe psy są takie "idealne". Mam dwie kundelki (jedna 13 druga 9 lat), nigdy specjalnie nie chorowały, raz Saba miała zapalenie jelita, bo zjadła jakieś kości co mój tata jej dał, a Majka miała tylko raz gorączkę, też z powodu złej diety. Natomiast psy sąsiadów, dookoła, jeden rotweiler, jeden dalmatyńczyk i jeden bokser, dawno już nie żyją, dziwne A miały mniej więcej tyle lat co moje sunie. I to właśnie zawsze a propos rasowych psów słyszy się, że mają raki albo inne takie.
Jak dla mnie kundelki są najsilniejsze i najinteligentniejsze, takie mam doświadczenia. Nikogo do niczego nie namawiam, bo przecież takie podejście nie jest mile widziane na tym forum, ale to kundelki są jedyne w swoim rodzaju, a rasowe psy są pospolite.

[motylek1007]

jak zwykle panuje niezrozumienie.....

[popscene]

Napisane przez motylek1007

jak zwykle panuje niezrozumienie.....

To spróbuj mi wytłumaczyć.

[motylek1007]

setki razy juz byly takie rozmowy na forum.....

radze poczytac ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159199
chociaz kilka ostatnich stron.

[popscene]

To ja piszę o moich spostrzeżeniach na temat chorowitości rasowych psów w stosunku do kundelków, powtarzam, o spostrzeżeniach, jak również o tym co według mnie wyróżnia kundelki, moje zupełnie osobiste odczucia, ale nie, ja niczego przecież nie rozumiem. Wiedziałam, że pod moim znajdzie się taki post, bo przecież wszystko co się tyczy kundli trzeba potępiać.
Ja się nie wypowiadałam na temat mieszania ras, może i jest to zagrożenie ale ja się wypowiedziałam o tym co wokół mnie jest i było, o rasowcach które szybciej umierają (jeszcze raz powtórzę, jest to spostrzeżenie a nie naukowy dowód). Więc proszę nie pisz, że niczego nie rozumiem. Może czasem warto przeczytać coś dwa razy.

[Monica88]

Dobra, słuchajcie tu nie chodzi o to ile razy ktoś coś przeczytał idt. Zastanawia mnie tylko to, że strasznie uogólnia sie tutaj te pseudohodowle, że niby każdy kto ma psa nierasowego i go dopuszcza, to zaraz jest zły, bo robi jakąś pseudohodowle. Ludzie nie generalizujcie wszystkiego!!

A jesli chodzi o pieski ze schroniska...przyznam wam szczerze że pieska z rodowodem w schronisku też bym znalazła jakbym poszukała. A poza tym kundle, jak je nazywacie, zawsze były obecne, sa i będą i są psami tak jak kazde inne...

[motylek1007]

Napisane przez popscene

Wiedziałam, że pod moim znajdzie się taki post, bo przecież wszystko co się tyczy kundli trzeba potępiać.

nie o to chodzi, ale jak ktos rozmnaza psy a nie ma o tym pojecia to nalezy sie potępienie.
Jak czytam ze rodowod to tylko papier, albo ze nie bede chodzila na wystawy z psem/kotem, ze suka raz powinna miec mlode to swiadczy o totalnym braku wiedzy.

Jak najbardziej jestem za braniem kundelkow ze schronisk ale nie za powoływaniem ich na swiat.

Napisane przez popscene

Może czasem warto przeczytać coś dwa razy.

Napisane przez Monica88

Zastanawia mnie tylko to, że strasznie uogólnia sie tutaj te pseudohodowle, że niby każdy kto ma psa nierasowego i go dopuszcza, to zaraz jest zły, bo robi jakąś pseudohodowle.

owszem tak jest, po jakiego czorta ktos namnaza psy? no po co skoro pozniej je wydaje? nie moge pojac

powtórze raz jeszcze ze rozmnazanie nie polega na polaczeniu psa i suki
a juz mieszanie 2 roznych ras to bomba genetyczna i szczyt lekkomyślosci

moja kolezanka kupila yorka bez rodowodu, oczywiscie na poczatku wszysko bylo pieknie i cacy bo rodowód to tylko papier
pies dorastal i pojawily sie problemy
"oszczedniej" jesli chodzi o kase wyszloby jej gdyby kupila psa od prawdziwego hodowcy, a tak jakis dupek namonozyl psy zarobil i ma wszystko w pompie.

rasowce nie sa cyborgami, tez chorują, ale prawdziwy hodowca dopuszcza tylko i wylacznie takie osobniki gdzie ryzyko chorób wad jest minimalne

[Cosmaaaaaaa]

Juz kilka razy spotkalam sie z mieszanka np shih i pekinczyka i nadal nie moge uwierzyc w lekkomyslnosc i glupote ludzi ktorzy do czegos takiego dopuszczaja!!!!
Nie popieram Cie Monica88.... Juz w watku o shih napisalam Ci co mysle o tym.... Jak rozwija sie proces pseudo ... Jesli juz chcieli dopuscic suke to dlaczego nie poszukali psa tej samej rasy????????????????????? ??????????
Przeciez to nie jest ani shih ani pekinczyk ..... To skrzywdzona istotka, Bogu ducha winna ..... Nie rozumiem jak mozna sie przyczyniac do czegos takiego ......
TO JEST WLASNIE NAJBARDZIEJ LEKKOMYSLNE ROZMNAZANIE ZWIERZAT !!!!!!!!!!!!!!!!!
A potem coraz wiecej ich w schroniskach lub porzuconych w lesie .....

[evil minded]

Jakim trzeba być bezmyślnym, zeby tak krzyżować psy. Ciekawe, czy chociaż rodzice posiadali rodowód, czy też takie "rasowe bez rodowodu" są.
Nie brałabym takiego psa.

[carolinascotties]

Napisane przez Monica88

Dobra, słuchajcie tu nie chodzi o to ile razy ktoś coś przeczytał idt. Zastanawia mnie tylko to, że strasznie uogólnia sie tutaj te pseudohodowle, że niby każdy kto ma psa nierasowego i go dopuszcza, to zaraz jest zły, bo robi jakąś pseudohodowle. Ludzie nie generalizujcie wszystkiego!!

A jesli chodzi o pieski ze schroniska...przyznam wam szczerze że pieska z rodowodem w schronisku też bym znalazła jakbym poszukała. A poza tym kundle, jak je nazywacie, zawsze były obecne, sa i będą i są psami tak jak kazde inne...

Dobra - posłuchaj - w tym temacie czarne jest czarne, a białe jest białe - i nie ma co dyskutować... kupując szczeniaka bez metryki - który tylko wygląda na daną rasę - wspierasz pseudohodowle - potem x tych szczeniaków jest, jako dorosłe psy rozmnazana - nadal pod nawa tej rasy... i x z nich laduje w schronach... wejdz na dogomanie - spojrz - ile jest pieknych pieskow bez metryczek w typie danej rasy - zapewniam CIe, ze psow z rodowodami jest o wiele mniej! podzialaj troche na dogo - bedziesz miec inne spojrzenie...


http://www.dogomania.pl/forum/f28/

Psów bez nie powinno się rozmnażać -i koniec.

[Monica88]

Napisane przez evil minded

Jakim trzeba być bezmyślnym, zeby tak krzyżować psy. Ciekawe, czy chociaż rodzice posiadali rodowód, czy też takie "rasowe bez rodowodu" są.
Nie brałabym takiego psa.

Wiecie co...?? Logując sie na to forum i zakładając ten wątek liczyłam tylko na to, że ktoś rozwieje moje wątpliowści dotyczące opieki nad szczeniakiem i tego jak go wychować, a nikt z was nawet nie postarał sie odpwiedziec na pytanie które postawiłam w pierwszym poście. Tylko od razu jechanka na to jakiego będe miała psa, moja sprawa, każdy robi co mu sie podoba więc nie rozumiem o co ten szum. Szkoda tylko że się nie rozumiemy, i że jedziecie ludziom, którzy nie mają psów z rodowodami...tylko dlaczego wasze zdanie muszą akceptować tacy ludzie jak ja, którzy mają w nosie te rodowody?? Ja wam nie robie wyrzutów z tego powodu, ze przywiązujecie wagę do papierka, bo mam gdziecś to ,czy Wasze psy są zdrowe, chore, czy mają spłaszczone czaszki itd. To wasze pociechy i Wy sie nimi zajmujecie i kochacie takimi jakie sa. I to jest dla mnie najważniejsze.

Ja wiem jedno, jakikolwiek to będzie pies, to zapewnie mu godziwe warunki do życia. A to że nie stać mnie na psa z rodowodem nie znaczy że nie będe dbać o mojego szczeniaka.

[carolinascotties]

Skoro CIę nie stać - trzeba było iść do schronu i wybrać bidę przypominającą takiego kundelka... jakiego będziesz mieć...

tu nie chodzi tylko o rodowody... nie zrozumialas... mając ten papierek masz pewność, że suka nie jest eksploatowana, że dzieciaki są zdrowe itp. wszystko jet w linkach które CI podałam... jeśli nie potrzebujesz papierków - a co za tym idzie rasowego psa - szukaj przyjaciela w schronisku, domu tymczasowym itp. a nie wspieraj rozmnazanie psów w typie danej rasy...

[motylek1007]

typowe, nie rozumiesz ze rodowod to nie tylko papier HEH
swoim zachowaniem pokazujesz tylko ze warto mnozyc psy bo zawsze komus mozna je upchnąć

[carolinascotties]

tak - upchnąć, a potem mieć w nosie, co się z nimi stanie...

a staje się dużo złego, ludzie się nudza, nie potrafią wychowywać - wierząc, że pies wychowa się sam...

spojrzcie - tu sa dzieciaki, ktore czekaja na domy- przyklady bezmyslnego rozmnazania mieszancow...

http://www.dogomania.pl/forum/f28/po...omnosc-121851/

[motylek1007]

wracajac do pierwszego postu, to widze ze jednak jestes młodą osobą, wiec co bedzie jak pies powaznie zachoruje? jestes swiadoma ze moze to leczenie moze nawet kosztowac kilka tysiecy? stac Cie na to, badz rodzice to pokryja?
czy wiesz ze pies nie moze jesc byle czego i "marketowej karmy"?

[Monica88]

Napisane przez motylek1007

wracajac do pierwszego postu, to widze ze jednak jestes młodą osobą, wiec co bedzie jak pies powaznie zachoruje? jestes swiadoma ze moze to leczenie moze nawet kosztowac kilka tysiecy? stac Cie na to, badz rodzice to pokryja?
czy wiesz ze pies nie moze jesc byle czego i "marketowej karmy"?

Jeśli chodzi o tą kwestię, to decyzja co do posiadania psa, była przemyślana i to niejednokrotnie poruszana w gronie najbliższych domowników. Nie było sytuacji, że jak ktoś zauważył mimo mojego młodego wieku, strzeliłam fochem i powiedziałam sobie "dzisiaj przynoszę do domku pieska". Może jestem młoda ale nie głupia, i wiem że pies to nie przedmiot, ze trzeba o niego dbać i że posiadanie psa związane jest często z wydatkami kiedy poważnie zachoruje. Razem z rodzicami podjęliśmy taką decyzję, dlatego o kwestie kasy na jego leczenie, jeśli będzie konieczne, zupełnie się nie martwię.

I poraz kolejny zapewniam, że suka, która jest matką szczeniaków, nie jest wykożystywana do celowego ich rozmnażania- tego akurat jestem pewna.

[motylek1007]

Napisane przez Monica88

I poraz kolejny zapewniam, że suka, która jest matką szczeniaków, nie jest wykożystywana do celowego ich rozmnażania- tego akurat jestem pewna.

to nie rozumiem skad sie wzial szczeniak...

moze jednak to przemyslisz i pojdziesz do schroniska?

[kukis]

Czyli to byl zwykly przypadek?? Po prostu niedopilnowanie suki?? Trzeba to podkreslac, bo to calkiem zmienia postac rzeczy..

[carolinascotties]

jesli to był "wypadek" - to aby uniknąć tego w przyszłości - nalezałoby wysterylizować sunię.

[dekoratorka 14 l]

Okej jesli to byl przypadek okej

I przestancie w koncu osadzac ta dziewczyne juz nie raz mowilam ,ze to forum nie osadza innych tylko daje im rady !!! Możecie wyrazić swoje zdanie raz i drugi,ale po co o nie walczyc i straszyc nowych uzytkownikow !!! Ja wiem ze rodowod jest bardzo wazny i calkowicie was popieram,ale nie przesadzajcie.

Jej kuzyn ma dac tego pieska pewnie jej to zaproponowal. Okazja się nadazyla i co miała nie skorzystac jesli caly czas marzyla o piesku??? Jeseli mowi ze przemyslana jest to w 100% decyzja to bardzo dobrze i cieszę się z jej mądrosci. To byl wypadek nie pseudohodowca , wiec nikt nie moze brac od niego tych psinek.Jesli nikt by ich nie wzial to co by sie z nimi stalo. ??? Zaloze sie ,ze nie dal rady by sam utrzymac nie wiem np. 5 doroslych psow. Predzej czy pozniej by umarly czy zachorowaly. Nie lepiej zeby ona wziela pieska i okazala mu milosc i się nim zajela !!

Ludzie ona chciala rady ,a nie na 'dzien dobry' gadania jaka to jest nierazsadna ... Nie tak ostroo... Przepraszam,ale to jest moje zdanie jesli sie z nim nie zgadzacie to Ok nie wszyscy muszą je podzielac....


Jesli chodzi o rade dotyczaca zalatwiania czy innych spraw to co bys chciala wiedziec ??
Bo np. nie mozesz się pytac ile czasu zajmie Twojemu pieskowi nauka na dworze się zalatwiania ,bo to zalezy od pieska.
Jesli odpowiednio go wychowasz to nie bedzie Ci sprawial problemow
Jesli chcesz jeszcze jakies rady to wal i zawsze mozesz tez do mnie pisac na prywatne wiadomosci

Pozdrawiam

[Monica88]

Napisane przez kukis

Czyli to byl zwykly przypadek?? Po prostu niedopilnowanie suki?? Trzeba to podkreslac, bo to calkiem zmienia postac rzeczy..

Tak, dokładnie tak było!! Próbuje to Wam od samego początku powiedzieć, ale jak czytam te wasze posty, jaka to ja niedobra jestem, to odechciewa mi sie pisać czegokolwiek.