|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2011-03-19, 13:39 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
|
Nie radzę sobie z problemami.
Witajcie. Mam 19 lat i nie radzę sobie ze swoimi problemami. Nie mam z kim o tym porozmawiać. Mam chłopaka ale wstydzę sie mu o tym powiedzieć. Jak narazie miedzy nami jest dobrze, jednak obawiam się, że moze to mieć wplyw na nasz dalszy zwiazek. Problem tkwi w tym, że pochodze z wielodzietnej rodziny, w której od kiedy pamietam brakuje pieniedzy na wszystko (mamy ok 20 tys. długu) a tata nadużywa alkoholu co z kolei jest powodem tego, że nie ma pracy. Częste kłótnie w domu, brak prywatności powodują, że jestem bardzo nerwowa, zle sypamiam, czesto płaczę. Moim priorytetem do tej pory było wykształcenie jednak teraz, na miesiąc przed maturą, nie potrafię się skupić na nauce.
Najgorsze jest to, że opadam z sil i mam ochotę się poddac. Dziewczyny wiem, że nie jesteście specjalistami ale może któraś z was miala podobna sytuacje kiedys.. Proszę was o pomoc, o radę.. Nie wiem co mam zrobić.. |
2011-03-20, 10:11 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
moja rada brzmi:
skup się teraz z całych sił na maturze, zrób wszystko by jak najlepiej ją zdać. w lato idz do pracy, pozniej na studia zaoczne i jednoczesnie do pracy. kiedy bedziesz gotowa wyprowadz się.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
2011-03-20, 10:21 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 191
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Cytat:
Mam identyczną sytuację jak Ty, tylko tyle że nie pochodzę z wielodzietnej rodziny, mam tylko brata z rodzeństwa, ale dom mam mały więc z tą prywatnością na jedno wychodzi. Zapisałam się do psychologa, byłam na kilku wizytach i trochę mi pomógł. Staram się nie myśleć o problemach i mieć je gdzieś bo wiem że niedługo to się skończy jak się wyprowadzę. Tobię radze tak- zapisz się do psychologa, łykaj witaminy i wiem że to trudne- ale staraj się optymistycznie patrzeć na wszystko, nie dołuj się obecnymi niepowodzeniami, bo jeśli się postarasz to niedługo skończy się tp, skup się na nauce do matury bo to jest teraz najważniejsze i idź na studia do innego miasta, żeby się wyprowadzić- pieniądze zarób przez wakacje. Trzymaj się, będzie dobrze i życzę powodzenia |
|
2011-03-20, 10:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Jedyne, co możesz zrobić sensownego , to dążyć do samodzielności: po szkole szukaj pracy i możliwości wyprowadzki z domu (chociażby z czasem -wynajęcie pokoju).
|
2011-03-20, 12:30 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 150
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Cytat:
Studia dzienne - moglabys takze pracowac w weekendy, nawet jako hostessa , albo dorabiac sobie w inny sposob.
__________________
Varius Manx i Anita Lipnicka - Ona ma siłę... |
|
2011-03-20, 12:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Do matury zostało niewiele, cale swoje starania i siły skieruj na naukę, żeby raz a dobrze zdać i mieć z głowy. Od czerwca masz możliwość pójścia do pracy wyjdź na studia, nawet do akademiku albo wynajmij pokój, studiuj zaocznie albo idź do szkoły policealnej. Wyrwij się z tego domu.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-03-21, 17:06 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Dziękuję za rady i wsparcie. Byłam w biurze pośrednictwa pracy i prawdopodobnie po maturze pojadę zarobić do Holandii. Na samą myśl, że bedę mogła sie stąd wyrwać poprawia mi sie humor. Oby tylko egzamin zdać na tyle by się załapać na studia odpowiednie..
|
2011-03-21, 18:35 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
zdaj mature..... w wakacje jedz do tej Holandii...zarob tyle ile bedziesz w stanie...czesc pieniedzy przeznacz na akademik...czesc na utrzymanie... mysle ze dasz rade jesli bedziesz przez cale wakacje pracowac...wtedy spokojnie masz oplacony akademik na caly rok i jeszcze zostanie potem mozna jakos dorywczo pracowac na zaoczne lepiej nie idz (wydatek, bo trudno na starcie utrzymac lokum + jedzenie + czesne za studia)....lepiej dorywczo cos znalezc no i dobrze sie uczyc wtedy wiadomo stypendium bedzie tez male ale piechota nie chodzi aha i te wyjazdy wakacyjne mozna regularnie powtarzac za kazdym razem
|
2011-03-21, 20:05 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
no,całkiem normalnie gada ten normalnyFacet,to całkiem dobry plan
|
2011-03-21, 20:14 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 721
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
i co ma całe życie w wynajętym pokoju mieszkać? co to za życie?
|
2011-03-21, 20:19 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Skup się na tym co możesz zrobić.
Na razie jedyne na co masz wpływ to Ty sama i Twoja nauka. Masz miesiąc do matury->rób wszystko co możesz aby móc się uczyć. Wiem,że jest ciężko ale to Twoja szansa. Jak dostaniesz się na studia wtedy możesz mieszkać w akdemiku. Macie długi wobec tego w 100% możesz liczyć na stypendium socjalne.
__________________
"Just put one foot in front of the other. Just get through the day."
|
2011-03-21, 20:23 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Nie radzę sobie z problemami.
Cytat:
ale najpierw matura. jak nie masz w domu warunków do nauki, to może biblioteka? cisza i spokój. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.