Która lubi coś namieszać?

[~madzia~]

Może już był taki wątek ale..
Wiem ze to troszkę dziwne ale czy któraś z Was lubi coś " pokombinować"? Pomimo tego że nie chcecie to jedna czasami lubicie być w jakiś sytuacjach pokrętnych sytuacjach..?
Czasami kogoś konkretnie wkurzyć albo nawet samej sobie namieszać tak ze trzeba rozwiazac jakis problem?
Nie wiem czy jestem w tym sama ale osobiście czasami uwazam ze moje zycie jest nudne.. i nieświadomie albo czasem nawet świadomie potrafie doprowadzić do takiej sytuacji która jest dośc zawiła.. i szczerze myśle czasami ze to jest lepsze bo coś sie w koncu dzieje..

[visionAM]

Napisane przez ~madzia~

Może już był taki wątek ale..
Wiem ze to troszkę dziwne ale czy któraś z Was lubi coś " pokombinować"? Pomimo tego że nie chcecie to jedna czasami lubicie być w jakiś sytuacjach pokrętnych sytuacjach..?
Czasami kogoś konkretnie wkurzyć albo nawet samej sobie namieszać tak ze trzeba rozwiazac jakis problem?
Nie wiem czy jestem w tym sama ale osobiście czasami uwazam ze moje zycie jest nudne.. i nieświadomie albo czasem nawet świadomie potrafie doprowadzić do takiej sytuacji która jest dośc zawiła.. i szczerze myśle czasami ze to jest lepsze bo coś sie w koncu dzieje..

że co???
Nie, ja nie lubię kombinować w moim życiu, nie lubię niejasnych, pokrętnych sytuacji, nie lubię i nie umiem kłamać, jestem szczera i prosta, a nie wyrachowana. Nie, wg mnie mieszanie w swoim życiu lub życiu innym nie jest dobrym sposobem na zabicie "nudy" ...
Jak uważasz swoje życie za takie nudne to może zacznij się czymś interesować, odkryj w sobie jakieś pasje, zacznij chodzic na aerobik, śpiewać, tańczyć, cokolwiek... bo kombinowanie i utrudnianie sobie życia to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie....
Ile właściwie masz lat? Bo wg mnie reprezentujesz niedojrzałe podejście

[Sikorka0204]

Teraz też namieszałaś
Ja lubię jasne sytuację, po co sobie życie utrudniać

[studi]

zyciu serialowemu mówię zdecydowane nie!

[karolinkamalinka]

Nie wiem czego to "mieszanie" miałoby dotyczyć wg Ciebie Sprawienia komuś przykrości, zdenerwowania kogoś lub okłamania po to, aby "się coś działo" ? Znam lepsze sposoby na urozmaicenie swojego życia i uważam, że ludzie, które uciekają się do intryg i "mieszania" mają problem ze sobą.

[bertha233]

Ja lubie! Nie chodzi mi o to by komplikować komuś życie czy sprawiać przykrość ale lubie "akcje" Gdy coś się dzieje, coś wychodzi na jaw.. Mija mi to juz troche bo mam dużo zajęć i nie mam czasu na intrygi. Miałam kilka niezłych numerów do których sie troche przyczyniłam, ale inni też dodali oliwy do ognia. Miło to wspominam. Szczególnie z jedną koleżanką która też była niezła

[~madzia~]

Własnie chodzi też o to ze potep mam ta satysfakcje ze poradziiłam sobie z problemem.. i oczywiście czasami czegos sie sama ucze tak juz na przyszlosc.. moze faktycznie mam jeszcze niedojrzale podejscie, ale taka juz jestem i wydaje mi się ze da mi to coś pożniej w zyciu. I dokładnie lubie te"akcje"
Z drugiej strony czasami wydaje mi sie że wiecej osób postępowałoby podobnie ale niektórzy boją sie podejmować ryzoko albo po prostu wolą miec wszystko jasne i czyste.. ja akurat nie

[visionAM]

Napisane przez ~madzia~

Własnie chodzi też o to ze potep mam ta satysfakcje ze poradziiłam sobie z problemem.. i oczywiście czasami czegos sie sama ucze tak juz na przyszlosc.. moze faktycznie mam jeszcze niedojrzale podejscie, ale taka juz jestem i wydaje mi się ze da mi to coś pożniej w zyciu. I dokładnie lubie te"akcje"
Z drugiej strony czasami wydaje mi sie że wiecej osób postępowałoby podobnie ale niektórzy boją sie podejmować ryzoko albo po prostu wolą miec wszystko jasne i czyste.. ja akurat nie

i tak dalej cię nie rozumiem.
Co uważasz za takie "akcje" ?
Czym się tak "szczycisz" ?
Wg mnie mieszanie sobie w życiu do żaden powód do dumy, dumnym można być, że się jakiś problem rozwiązało prosto, szybko i skutecznie, a nie pokrętnie na tysiąc nieskutecznych sposobów. Zastanawiałaś się, że może ranisz innych ludzi?

[Carmen12]

Ja uwielbiam sobie kombinowac zycie, i innym ktorzy mi przeszkadzają tez lubie rowno namieszac haha a co!

[Deede]

Napisane przez Carmen12

Ja uwielbiam sobie kombinowac zycie, i innym ktorzy mi przeszkadzają tez lubie rowno namieszac haha a co!

A nic, no.. Widać słabo sobie radzisz, skoro nie wychodzi ci załatwianie spraw "po prostu"

[Gwiazdeczka1978]

Nie wiem kompletnie o co Ci chodzi. Brzmi to co najmniej mało inteligentnie, ale moze zle zrozumiałam.
Lubie jasne, klarowne i czyste zagrania i sytuacje.
Nie lubie plotkarzy, osob fałszywych i kombinatorów.

[Reijel]

Dramatyzujesz, bo nudzi Ci się w życiu?... Żałosne. Co się stało ze standardowym remedium - hobby, przyjaciółmi, facetami, nauką, zabawą?

[~madzia~]

Widze, że jestem w mniejszości.. i może troszkę sie nie zrozumiałysmy.
Nie chodzi mi o zatruwanie komuś zycia, bardziej mówie tutaj o swoim własnym.. Może dlatego że chce sobie coś udowodnić ale wole wyjsc poza jakieś stantardy i często znajduje się w jakiś dziwnych sytuacjach. Takie jak np wyjazd za granice dużo przed koncem roku szkolnego co wiązało sie ze zdaniem wszystkiego wczesniej no i niestety nie do konca mowieniem prawdy ludzia ze szkoly. Może głupio brzmi ale było warto
Co do hobby z tym jest mi ciężko bo zainteresowania mi sie szybko nudzą a znajomi często nie mają czasu, bo tak juz teraz jest..

[hryzotemis]

Nie wiem, o co biega

[Cyska]

yyyyy.... Moze ci znajomi nie mają DLA CIEBIE czasu?? nie zdziwiłabym sie gdyby tak bylo.. kto chce sie zadawać z osobami które kręcą, mieszają i nie wiadomo o co im chodzi...

Z tą zagranicą też nie czaje... pojechalaś za granice a znajomym powiedzialaś coś innego?? Ale czad, rzeczywiście

[Wyrak]

Widze, ze autorka lubi namieszac swoim sposobem pisania

[Gwiazdeczka1978]

Hmmmm wyjazd za granice przed koncem roku? No i co z tego wynika? Hmmm no to pojechałas po bandzieEkstremaln e przezycie
Dalej nie wiem o co chodzi. ..

[panierrka]

Ja mam taką znajomą, która bardzo lubiła, jak coś się "dzieje", a już wniebowzięta była, jak ktoś był nieszczęśliwie w niej zakochany, a ona rozdarta, bo miała chłopaka. Przeżywała każdą rozmowę na gg, każdą imprezę i rozmowy pełne napięcia.

Do tego "gmatwanie" w stosunkach międzyludzkich, mieszała, a potem była rozjemcą i gwiazdą wieczoru Ogólnie, lubiła być gwiazdą.

Wiadomo chyba, dlaczego bliższe kontakty były z nią męczące. Teraz już z tego wyrosła, ale mimo wszystko....

[~madzia~]

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

[karolinkamalinka]

Napisane przez ~madzia~

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

Nie no, jesteś świetna: niestandardowa,odważna, oryginalna i lubisz ryzyko, a nie to co ci wszyscy słabi, szarzy ludzi, którzy starają się być mili i uczciwi i nawet nie potrafią porządnie nikogo sponiewierać Dziewczyno Ty "poniewierasz" samą siebie, tylko Ci się wydaje,że jest inaczej!

[Cyska]

Napisane przez ~madzia~

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

Wiesz co, wydaje mi sie(z resztą tak pisałaś) ze masz cholernie nudne życie, jesteś sama, znajomi mają cie gdzieś, a ty próbujesz dorobić do tego jakąś pożal sie boże filozofie Tylko i wyłącznie tobie wydaje sie ze jesteś lepsza, reszta uważa to za żałosne.

Dziś w nocy oglądałam rozmowy w toku i tam byly wlasnie takie kombinatorki, dziewczyna wyszla za maż i zaraz zaczeła go zdradzać po to żeby sobie pokombinować - co powiedzieć jak gdzieś wychodzi, z kim zostawić dziecko no i ogólnie żeby mąż sie nie dowiedział. Psycholog (jak i cala reszta) chował twarz w ręce.. oczywiscie zalecił jej terapię.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez ~madzia~

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

Dlatego pewnie znajomi nie maja czasu dl ciebie. Sorry ale na niepowazne osoby naprawde szkoda czasu. Strasznie sie widac nudzisz. Nawet argumentów ci brak na poparcie słusznosci tego, co robisz. Jedyny, to ze jestes inna i szaraczki tego nie zrozumieja. Bledne myslenie pokazuje, ze nie doceniasz inteligencji innych, a przeceniasz swoją.

[Deede]

Napisane przez ~madzia~

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

Wnerwiać kogoś, mieszać mu, a żyć zgodnie z własnymi poglądami, robić coś "na czuja", spontanicznie - nawet jeśli oznacza to łamanie pewnych konwencji, przejściowe trudności itp., to są 2 zupełnie różne sprawy.. Do tych drugim się zaliczam, ale na pewno nie do tych pierwszych porąbanych wredot, które nudę albo kompleksy rekompensują sobie w tak paskudny sposób..

[visionAM]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Dlatego pewnie znajomi nie maja czasu dl ciebie. Sorry ale na niepowazne osoby naprawde szkoda czasu. Strasznie sie widac nudzisz. Nawet argumentów ci brak na poparcie słusznosci tego, co robisz. Jedyny, to ze jestes inna i szaraczki tego nie zrozumieja. Bledne myslenie pokazuje, ze nie doceniasz inteligencji innych, a przeceniasz swoją.

dokładnie autorko wątku - zajmij się czymś konstruktywnym.
Może zrób sobie kurs pisania na klawiaturze, bo słabo Ci to idzie i najlepiej zrób go za granicą, wyjedź nie mówiąc o tym nikomu i najlepiej przed zakończeniem semestru żebyś sobie mogla POKOMBINOWAĆ i być dumna z siebie i swojego ryzykownego życia

[gramwzielone]

Napisane przez ~madzia~

Ciężko jest to wytłumacztyć jak ktoś nie czuje podobnie. W kazdym badz razie chciałam znać Wasze opinie jak Wy do tego podchodzicie. I pomimo wszystkie wybieram ten sposob zycia bo sama jestem z niego zadowolona.. i wydaje mi sie ze pewnie która z Was miałam ochote kogos pownerwiać albo zmienić swoje zycia o 180 stopni tylko ze jednak wiekszosc osób wybiera mało ryzykowne ale standardowe zycia.. moim oczywiscie tylko zdaniem

Nie dociera do Ciebie że nikt nie rozumie, a co za tym idzie nie może wyrazić swojej opinii na temat Twojej wypowiedzi bo to jakiś bełkot?

Czy Ty masz aż tak wielkie problemy z formułowaniem swojej wypowiedzi i wyrażaniem swoich myśli? Polecam słownik ortograficzny, słownik poprawnej polszczyzny i ćwiczenie właściwego konstruowania zdań.
To będzie miało większy wpływ i bardziej zmieni Twoje życie niż "mieszanie", cokolwiek dla Ciebie to znaczy.

[Carmen12]

Napisane przez Deede

A nic, no.. Widać słabo sobie radzisz, skoro nie wychodzi ci załatwianie spraw "po prostu"

naucz sie czytac ze zrouzumieniem, nie napisalam ze mi nie wychodzi

[visionAM]

Napisane przez Carmen12

naucz sie czytac ze zrouzumieniem, nie napisalam ze mi nie wychodzi

hahahaha, przyganiał kocioł garnkowi - sama czytasz bez zrozumienia, a wypominasz innym

[Deede]

Napisane przez Carmen12

naucz sie czytac ze zrouzumieniem, nie napisalam ze mi nie wychodzi

Umiem czytać, a jeszcze lepiej idzie mi z "rozumieniem".. Także między wierszami tego, co napisane..

[Carmen12]

Napisane przez Deede

Umiem czytać, a jeszcze lepiej idzie mi z "rozumieniem".. Także między wierszami tego, co napisane..

No widze że wlasnie nie ! skoro piszesz wyraznie ze nie umiem zalatwiac spraw poprostu czy ze sobie nie radze, wlasnie sobie za dobrze radze i dlatego sobie komplikuje

[n-nika]

Kto kąbinuje ten żyje