2018-06-07, 17:01 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1
|
"Atencja"
Ostatnio przeglądając różne fora, natknęłam się na informację, że kobiety, jak to mówili faceci na forum, otrzymują atencję ze strony mężczyzn oraz że wystarczy, że wyjdą na spacer, a od razu zaczyna spływać na nie fala próśb o numer telefonu.
Czy wg was to prawda? Czy idąc na spacer, do sklepu, w galerii, w komunikacji miejskiej/pociągu (ogólnie takich codziennych sytuacjach) faktycznie dostajecie tak wiele np. propozycji spotkania na kawę, próśb o nr telefonu? Nie mówię tutaj o klubach, ani o portalach randkowych (bo to są typowe miejsca gdzie ludzie się poznają oraz ja nie mogę się do tego odnieść bo do klubów nie chodzę wcale). Ja w całym swoim życiu w codziennych sytuacjach zostałam poproszona przez obcych facetów o numer tylko 2 razy. Więc gdzie jest ta "atencja"? Owszem, widzę że mężczyźni się za mną oglądają czy się do mnie uśmiechają (pomijam komentatorów spod monopolowego i budowlańców) , ale jakoś nikt nie podchodzi i o ten numer nie prosi. Stąd też moje pytanie, czy wam się to serio tak często zdarza, jak piszą np. na wykopie () ? Czy to jednak kolejna ściema, którą można na temat kobiet przeczytać na tym portalu? |
2018-06-07, 18:57 | #2 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: "Atencja"
Słyszałam parę historyjek od niektórych koleżanek, jak to faceci im do stop padali, ale myślę, ze to mocno przesadzone opowieści niektórzy lubią ubarwiać swoje życie w opowieściach
Ja raczej od facetów zainteresowanych mną często słyszę, ze jestem ładna, piękna, co tam jeszcze. Często widzę na sobie spojrzenia, szczególnie jak się „zrobię” i jestem rozpromieniona. Lecz tacy faceci zdarzają się na jakiś spotkaniach w pubie, jak jestem już mocno rozluźniona bądź już na etapie randkowania tak to za bardzo nikt do mnie nie podchodzi (choć może to być wina wrogiego wyrazu twarzy ), nie prosi o numer. Bardzo rzadko się coś takiego zdarza, częściej jakieś żałosne odżywki na ulicy, ale to tez nie tak często. Może po prostu niektóre dziewczyny maja w sobie jakąś taką pozytywną energię i to „coś” i są rzeczywiście bardzo często zaczepiane ode mnie pozytywna energia na pewno nie bije
__________________
|
2018-06-07, 19:01 | #3 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: "Atencja"
Na pewno tak nie jest. Nawet przepięknej kobiecie się nie zdarza, że wyjdzie do sklepu i fala pytań o numer itd. Dlaczego? Po pierwsze - nie każdy facet ma odwagę, po drugie - wiele z nich jest w związkach, po trzecie - to nie jest w każdego stylu itd. Co innego odzywki czy zaczepki typu "hej, piękna" itd. To już o wiele bardziej popularne. Nie uważam się za piękność, a takie zaczepki się sporadycznie zdarzają, prośby o spotkanie/nr itd. miałam kilka razy w życiu. Nie mówię tu o sytuacji typu impreza czy klub, a po prostu o wyjściu do sklepu czy gdzieś.
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2018-06-07, 19:05 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: "Atencja"
Te wszelkie opowieści są mocno przesadzone. Po za tym, zależy kto, co rozumie przez "atencje". Bo dla mnie pogwizdywanie robotników to nie jest.
Raz zagadał do mnie facet z pytaniem o kawę. |
2018-06-07, 19:21 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
|
Dot.: "Atencja"
Mnie się zdarzyło może z 4 razy, żeby ktoś podszedł na ulicy/w autobusie i zagadał o numer/spotkanie.
|
2018-06-07, 19:35 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: "Atencja"
Ja sprawiam bardzo nieprzyjemne wrażenie jesli mówimy o takim typowo w miejscu publicznym. Oczywiscie zdarzało sie to o czym mówisz, ale to na zasadzie, ze kontakt zainicjowany był przy okazji załóżmy w pubie itd. Ale tak na chłodno, stoję czekam i ktoś podchodzi. Nigdy.
|
2018-06-07, 19:38 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: "Atencja"
Do mnie raz podszedl facet w autobusie i dal mi na kartce swoj numer tel. a drugi podszedl na ulicy i chcial mnie zaprosic na goraca czekolade, choc poczatkowo niby tylko pytal o droge do jakies tam miejsca
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-07, 19:39 | #8 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: "Atencja"
Nie
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-06-07, 19:42 | #9 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: "Atencja"
Na ulicy i w sklepie zdarza mi się słyszeć komplementy ale tak z marszu nikt mnie o numer nie prosił. Kilka razy zdarzyło się, że po jakiejś niezobowiązującej rozmowie podczas spaceru z psem lub kotami w parku taki ktoś (psiarz lub kociarz) poprosil. Podobnie w trakcie imprez, w klubie ale to też nie z marszu.
Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, że ktoś nieznajomy podchodzi i z bomby mówi: "Ej, podobasz mi się. Dasz swój numer?' Ja bym się wtedy wystraszyła i wiała ile sił
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-06-07, 20:03 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 782
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
Mi się zdarza, że ktoś mnie skomplementuje lub zagada - ot, choćby kilka dni temu pan się zatrzymał i "przepraszam, ale muszę pani powiedzieć, że pięknie pani wygląda w tych okularach" - to zawsze miłe i robi mi uśmiechy na twarzy. Generalnie w takich sytuacjach już dalej wszystko zależy od kobiety - tego jak na komplement/zagadnięcie zareaguje. W zasadzie bardziej na zagadnięcie bo komplementy niektórzy dają po prostu (mi się zdarza komplementować spontanicznie ludzi na ulicy i być spontanicznie komplementowaną przez ludzi niezależnie od płci). Zaproszenia na kawę też jakieś były, najbardziej pamiętam takie, kiedy ja byłam w pracy, ale też zaczęło się od zagadania i tak gadka szmatka...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. / Andrzej Sapkowski |
|
2018-06-07, 20:16 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: "Atencja"
Jak mi się zdarzało to wyglądało to inaczej. Bardziej na zasadzie zagadania np. o drogę, a potem skierowanie tematu na jakieś zaproszenie na kawę. To nie są częste sytuacje, bo wiadomo, wymagają pewnej odwagi od faceta i podejrzewam, że kobiety raczej odrzucają taki typ podrywu.
|
2018-06-07, 20:34 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: "Atencja"
Raczej bujda na resorach. Coś z cyklu "polucyjne rojenia uczestnika kursu uwodzenia". Ba, na dobrą sprawę genialny matematyk John Nash to dlaczego tak nie jest przyjął za punkt wyjścia swojej teorii, za którą dostał potem Nobla.
Prawdziwe jest natomiast co innego, więcej mężczyzn wyraża gotowość do seksu z obcą kobietą-60% panów, niż pań do seksu z obcym mężczyzną-co najwyżej 40% pań wyraża gotowość podjęcia tego typu zachowań. I być może stąd takie przekonanie pod wpływem m.in. portali randkowych.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-06-07, 20:37 | #13 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
__________________
|
|
2018-06-07, 20:43 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: "Atencja"
I też nie bardzo wiesz co odpowiedzieć jak już podejdzie, bo nie wiesz czy to normalny facet, czy może jakiś świr wyglądający normalnie. Ciężko człowieka ocenić po chwili.
|
2018-06-07, 20:51 | #15 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
Później miałam przez kilka miesięcy nieprzyjemne zajścia z patologicznym sąsiadem - niby nie robił nic bezpośrednio groźnego, ale przez kilka miesięcy bardzo nachalnie nalegał na spotkanie. Zaczęłam się bać chodzić sama wieczorem. Od tego czasu bardzo się staram, żeby nikt nieznajomy mnie nie zaczepiał. Zaczęło się od „atencji”, a ja o nachalnym sąsiedzie ale chodzi mi o to, ze ta „atencja” może być rzeczą bardzo nieporządaną przez kobietę, w przeciwieństwie do wyobrażeń wykopowcow i braci samców...
__________________
|
|
2018-06-07, 21:40 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: "Atencja"
Wydaje mi się że w niektórych zakamarkach internetu sfrustrowani samcy wmawiają sobie, że życie kobiet jest usłane komplementami, różami i ofertami małżeństwa, a bidne samczyki muszą się bardzo namęczyć
Jeśli chodzi o moje doświadczenia w tej kwestii, to zdarzyło mi się to kilka razy - w kawiarni, na siłowni, w parku, w restauracji, ale nie jest bynajmniej częstym zjawiskiem. Nie jestem też klasycznie ładna, więc możliwe że to dlatego Pomijam komentarze od nieciekawych ulicznych panów
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-06-07, 21:57 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: "Atencja"
Mi się to zdarza notorycznie!! I byłoby to nawet miłe gdyby nie fakt że znalazłam już swojego ukochanego tak więc kończy się na uprzejmej rozmowie w której wplatam informację o tym że jestem zajęta
Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-06-07 o 21:58 |
2018-06-07, 22:10 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
To mi się zdarzyło dosłownie tydzień temu. Uliczkę od rynku facet mnie zapytał gdzie jest rynek po czym zapytał, czy może mam ochotę napić się z nim piwa
__________________
...co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.. |
|
2018-06-07, 22:12 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: "Atencja"
Ja też wyżej napisałam, że miałam podobną sytuację. Najpierw zapytał o drogę, a potem chciał powiedział, że to był pretekst aby w to miejsce zaprosić mnie na gorącą czekoladę (chciał na kawę ale jej nie pijam )
|
2018-06-07, 22:14 | #20 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: "Atencja"
A to amant, na piwo od razu!
__________________
|
2018-06-07, 22:18 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: "Atencja"
Zdarza się, ale takie typowe proszenie o numer telefonu, to rzadko... Tylko kilka takich sytuacji miałam. Sama też trochę się boję obcych i raczej szybko ucinam rozmowy (ale może po prostu rzadko ktoś chce mój numer )
Ale jeśli chodzi o komplementy, próby zagadywania, zaczepianie- to bardzo często się z tym spotykam. Myślę, że spowodowane jest to tym, że ja w sposób niekontrolowany i nieświadomy delikatnie uśmiecham się do mijanych ludzi (wiem, o tym, bo mi powiedziano- ponoć moja twarz wygląda wtedy tak przyjaźnie i łagodnie ). Chyba rzeczywiście w tym rzecz, bo uśmiechają się do mnie również kobiety, nawet parę razy jakaś pani powiedziała mi komplement |
2018-06-07, 22:40 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: "Atencja"
Miałam kilka takich sytuacji. Zwłaszcza jak pracowałam w księgarni. Raz jeden typek stał normalnie w kolejce (była spora), jak przyszła jego kolej to podszedł, dał mi karteczkę, powiedział dość groźnym tonem: "ja tu jesZcze wrócę" i poszedł. Na karteczce był nr telefonu. Na szczęście jednak nie wrócił, a kartka wyladowala od razu w koszu. To było trochę creepy kilka razy dostalam tez w pracy zaproszenie na kawę. Polecam pracę w takim miejscu, można sobie łatwo podnieść samoocenę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-08, 00:39 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
A co do atencji - nienawidzę tego słowa. Rzygam nim. Wylewa mi się każdym otworem ciała. Blerghhh. |
|
2018-06-08, 06:16 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 178
|
Dot.: "Atencja"
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;84042821]Oczywiście że tak, ileż razy widziałam to w kontekście "KAŻDA kobieta musi tylko istnieć i jak tylko wyjdzie na ulicę to ma adoratorów na zawołanie, wniosek? Kobiety nie mają prawdziwych problemów i nie bywaja samotne."
[/QUOTE] O to to to! Że kobiety to nie muszą wgl szukać faceta i zawsze mają tabuny samców na zawołanie! Mi w sumie taka sytuacja się zdarzyła raz w nocnym autobusie ale nie wydaje mi się, że zdarza się to często. Na pewno nie co dziennie. Za to moja koleżanka, która miała bardzo długie czerwone włosy dość regularnie była zagadywana przez obcych i zapraszana na kawę Wyróżniała się mocno na tle ;P
__________________
włosy rośnijcie jak na drożdżach! |
2018-06-08, 07:24 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: "Atencja"
Kapsw tez mam taka koleżankę i tez widziałam nie raz idąc z nia jak to sie dzieje. Ostatnio nawet samochód obok na czerwonym - facet pisał kartkę ze chce numer.
|
2018-06-08, 08:07 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: "Atencja"
Było po 22, więc wiesz w nocy kawy może nie pił xd
__________________
...co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.. Edytowane przez dieRaserei Czas edycji: 2018-06-08 o 08:08 |
2018-06-08, 09:35 | #27 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
A zaznaczam, że nie jestem typem żadnej bogini, zwykła kobieta.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. Edytowane przez siarka40 Czas edycji: 2018-06-08 o 09:36 |
|
2018-06-08, 10:01 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: "Atencja"
Zdarzyło mi się kilka razy w życiu że facet zaczepił mnie na ulicy bo o coś pytał czy coś, albo wywiązała sie miedzy nami jakaś przypadkowa rozmowa przy regale w sklepie i kończyło się to zapytaniem o numer ale tylko raz podałam mój prawdziwy. Po prostu zaskoczył mnie i dlatego zapomniałam o ostrożności bo w poprzednich razach podawałam fałszywy, niby mogłam grzecznie odmawiać i byłoby to uczciwe ale ja zawsze mam obawy przed obcymi mężczyznami i wiecie jest fajnie miło a za chwilę gdy odmówię podania numeru facet może okazać sie psychopatą który rozwrzeszczy się na mnie na ulicy albo będzie śledził w drodze do domu bo jest mordercą czy gwałcicielem.
|
2018-06-08, 10:14 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: "Atencja"
To oczywiście nieprawda, że życie kobiet usłane jest komplementami i umizgami.
Niemniej jednak na rynku damsko-męskim kobiety mają łatwiej. Typowy przeciętniak, np. Mareczek jak będzie wolny, to może cokolwiek zaiskrzy z jedną kobietą na parę miesięcy i to jeśli sam będzie próbował, a kobiety raczej nie będą go w ogóle podrywać. Typowa przeciętniara, np. Kasia będzie pewnie jakoś tam podrywana choćby przez znajomych w trybie bardziej ciągłym. Edytowane przez samotny_t Czas edycji: 2018-06-08 o 10:15 |
2018-06-08, 10:18 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: "Atencja"
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.