2008-09-28, 10:41 | #1 |
Zakorzenienie
|
Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Czy tez tak macie? Chcecie o siebie zadbac, wiecie doskonale, co powinnyście robić, ale później okazuje się, że albo nie było czasu, albo sie nie chce, albo jutro... Bateria kosmetykow na półce siedzi i czeka, a my ciągle planujemy byc systematyczne... od najbliższego poniedziałku?
Może zbierzmy sie razem i trzymajmy naszych urodowych planów działania - w grupie zawsze raźniej! A oto jak wygląda mój plan dzialania: Włosy: - myć codziennie + odżywka - co drugi dzień wcierać w skórę głowy coś na wzmocnienie i porost - raz w tygodniu maseczka (aktualnie Latte), a raz w tygodniu maseczka stuningowana nafta i olejkiem rycynowym - co drugie mycie stosować płukankę ze skrzypu lub pokrzywy - codziennie napój z drożdży oraz dodatkowo cynk w tabletkach Twarz: - obowiązkowo codzienny demakijaż - w dzień roboczy wychodzić do pracy w makijażu - delikatnym, ale jednak - stosować kremy z filtem) Ciało: - codziennie prysznic (minimum raz dziennie gdy jest zimno, standardowo - dwa razy dziennie) - po każdym prysznicu obowiązkowo balsam - po każdym prysznicu uzycie tarki do stóp, a następnie nasmarowanie ich warstwą kremu zmiękczającego - regularna depilacja (nawet w zimowe dni) Paznokcie: - pomalowane na co dzień, w weekendy tylko oliwka Joko oraz żel wybielający przebarwienia |
2008-09-28, 12:28 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
nie mam problemu z regularnym prysznicem, myciem włosów, nakładaniem odżywek, jedwabiu itp., makijażem i demakijażem.
natomiast jestem niesystematyczna w depilacji nóg jak jest zimno i ich nie widać po prostu mi się nie chce ale starasm sie chociaz te 1-2 razy w tygodniu i nie lubię piłować, malować paznokci, ale jeszcze bardziej nie lubię mieć krzywych, brzydkich paznokci z resztkami lakieru, więc staram się regularnie je malować, a jak mi się totalnie nie chce to zmywam tylko lakier i chodzę z niepomalowanymi. a i jeszcze smarowanie nog balsamem eveline i smarowanie stop i rak przed snem [na wakacjach codziennie smarowałam, a teraz mi sie nie chce ]
__________________
studia |
2008-09-28, 12:29 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Ja też chciałabym się trzymać takiego planu ale już nawet sobie tego nie obiecuję bo brak czasu weryfikuje wszelkie założenia
Robię po prostu wszystko w miarę systematycznie a raz na jakiś czas mam dzień rolnika i robię wszystko jak leci
__________________
I'm woman in love !!!! |
2008-09-28, 13:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Podłączam się do wątku, bo systematyczność nie jest niestety moją mocną stroną
Może z Wami będzie łatwiej Głównie chodzi mi o te rozmaite balsamy, kremy ujędrniające itp, których po prysznicu nie chce mi się już wcierać, bo albo zimno i chcę szybko do ciepłego łóżeczka, albo zbyt padnięta jestem, albo... Mieć zawsze pomalowane paznokcie to też dobra myśl |
2008-09-28, 14:17 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznan/Krakow
Wiadomości: 45
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
czy tak czeste malowanie paznokci nie niszczy ich przypadkiem?
I naprawde nie rozumiem po co sie depilowac w zime czesciej niz przewiduje to basen [noo chyba ze trenujecie w krotkich spodenkach w co nie wierze ] |
2008-09-28, 15:16 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Twój plan jest przerażający, nie robię połowy z tych rzeczy
Nie widzę najmniejszego sensu depilacji nóg w zimę, jak nikt ich nie ogląda. Co do paznokci, chciałam mieć zawsze pomalowane, bo to bardzo dobrze wygląda, ale jak płytka zaczęła odchodził płatami...powiedziałam: nie! kotasia, mamy podobne podejście jedyne co robię codziennie zawsze rano i wieczorem, to krem na twarz, balsam na usta, odzywka na rzęsy i krem do rak dowolną ilość razy dziennie.
__________________
|
2008-09-28, 15:32 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
ja jedynie na codzień odpuszczam sobie peeling ciała i tarke do stóp(w końcu klapeczki schowane w szafie;P)
musze też znowu przeprosić się z kremem do stóp i tym do rąk nakładanymi na noc ... co do depilacji.. ja mam fisia na punkcie gładkich nóg, gole je codziennie bez tego czuje sie dziwnie i dziwnie mi sie nakłada balsam :P ogólnie sadze, ze warto wyrobic sobie takie nawykiw pielęgnacji - efekty sa swietne edit: no tak.. zbliża sie czas pedicure... a coś sie nie moge za to zabrac :P |
2008-09-28, 17:19 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
ja też muszę się wziąć za siebie ja mam szczególnie problemy z systematycznym smarowaniem się wszelakimi specyfikami do ciała
|
2008-09-28, 17:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
ja mam problem z systematycznością, jeśli chodzi o dietę i ćwiczenia:P czasami mi się nie chce użyć balsamu do ciała albo właśnie ogolić nóg leeeń ze mnie oO
|
2008-09-28, 17:40 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 193
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Mowicie,ze nie ma sensu depilowac nog w zime...
Ja niestety musze ,bo 4razy w tyg. mam W-F i nie da sie obejsc bez tego..;( Zna ktos jakies kosmetyki ,zeby wolniej odrastaly? |
2008-09-28, 18:13 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Twarz: jeśli chodzi o pielęgnację twarzy to nie mam z tym problemu...mam bardzo problemową cerę, walczę w niedoskonałościami i wiem że zaniedbanie codziennego rytuału mogę przypłacić "katastrofą"
rano: środek myjący, tonik, krem nawilżająco-kojący wieczór: jeśli mam tusz na rzęsach to demakijaż, środek myjący, tonic, krem "kwasowy" 1-2 razy na tydzień maseczka oczyszczająca. Włosy - myję co 3-4 dni, prawie zawsze kładę maseczkę albo taką minutową albo półgodzinną ( zależy ile mam czasu) Depilacja..hm wstyd się przyznać ale zimą o wiele rzadziej ją wykonuję niż latem Balsamów do ciała nie obecnie nie używam ( tylko latem) Krem do rąk mam w torebcę i staram sie często go używać o tej porze roku mam strasznie wysuszone dłonie manicure - co tydzień jak nie pomaluję lekko dłuższych paznokci to mi się zaraz połamią a całkowicie krótkie wyglądają bardzo nieładnie u mnie. Z pielegnącą kosmetykami nie mam problemu...ale mam problem z przestrzeganiem zasad żywieniowych i aktywności fizycznej. Postanawiam nie jeść słodyczy - lipa! postanawiam nie jest po godz. 19 - lipa! postanawiam ćwiczyć - lipa! Tutaj potzebuję mobilizacji kotasia jeśli chodzi o depilację nóg to ja nie mam juz w-f ani basenu ale mam męża Ja zawsze pod lakier do paznokci najpierw daję odżywkę...regularnie maluję paznokcie bo od urodzenia mam słabe....nie zauważyłam pogorszenia ich stanu,wręcz przeciwnie nie pomalowane od razu mi się łamią i rozdwajają |
2008-09-28, 18:13 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
hm..... a Wam nie przeszkadzają te włosy na nogach?
Co z tego że ich nie widać zimą, chodzi o komfort, poza tym .... co na to Wasi TŻ-ci, nie protestują ?
__________________
I'm woman in love !!!! |
2008-09-28, 18:26 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Ja tam golę nogi dla siebie samej. Lepiej się tak czuję i już. A poza tym wiadomo TŻ też takie raczej woli
Co do mlowania paznokci to nie uważam, aby przez to malowanie ich stan mi się pogarszał, a wręcz przeciwnie - jak nie maluję dłuższych to mi się łamią jak to napisała kodeina |
2008-09-28, 18:28 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Mi pomalowane paznokcie się nie łamią, z tym, że nie zmywam ich i nie maluję codziennie. Najczęściej maluję w niedzielę i noszę tak do piątku, soboty. A w weekend robię im "wolne", czyli olejek, odzywka, itp.
|
2008-09-28, 18:46 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Cytat:
właśnie przymierzam się do cotygodniowego malwania Maluję jasnym lakierem wiec odprysków nie widać i nie muszę robić tego co dwa dni |
|
2008-09-28, 19:22 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 755
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Cytat:
Vibeska jeśli mam być szczera do zarośnięta czuję się świetnie przed spotkaniem z TŻtem depiluję, bo on zawsze sprawdza taki ma fetysz. Nawet jak nie widać :| Dzisiaj obiecałam sobie, że zrobię naturalną maseczkę na włosy. Ale chyba przełoże to na wtorek, bo dzisiaj jakoś mi się nie chce Z systematycznością to jednak mam problem
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ "Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować" Marek Aureliusz
|
|
2008-09-28, 19:30 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 236
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
dla mnie też najgorsza jest depilacja,a że depiluje nóżki depilatorem to już wogóle mi sie nie chce,bo muszę poświęcać na to więcej czasu.
|
2008-09-28, 19:35 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Oj, też mam problem z systematycznością
Włosy - i tak myję codziennie, bo nie wyjdę z domu z nieświeżymi; odżywki stosuję rzadko, ale to świadome, bo praktycznie wszystkie obciązają mi włosy. Maluję się na co dzień, a na noc obowiązkowo demakijaż (przy okazji kapieli). Nie używam filtrów, ale jakoś nie mogę się przekonać do smarowania się ogromną ilością czegoś po czym będę się świecić, a nie wszystkim podobno można matowić. Paznokcie - staram się mieć ciągle polakierowane, ale tu się przyznaję, że zdarza mi się chodzić z lekko odpryśniętym lakierem (gdy jest jasny i to malo widać ). Czerwone i inne jaskrawe zmywam natychmiast. Również przyznaję się, że w chłodnych porach roku nie chce mi się depilowac nóg Wychodzę z zalożenia, że i tak nikt ich nie ogląda. Obowiązek szkolnego wuefu od lat mnie nie dotyczy, a TZta nie mam No i tez mi się nie chce nakładać balsamu do ciała. Ale się zastanawiam, czy to naprawde jest takie konieczne, jeśli się nie ma suchej skóry i używa do kąpieli kremowych, nawilżających żeli?
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze. |
2008-09-28, 19:45 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
balsamy nie są konieczne. ja nie stosuję i nie czuję bardzo suchej skóry..chyba że jest świeżo po depilacji
|
2008-09-28, 20:27 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
|
2008-09-28, 21:03 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
OPI
Ja pomalowałam na kolor śliwkowy A po Teraz albo nigdy idę wziąć kąpiel w wannie a po niej się czymś natrę |
2008-09-28, 21:11 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
ja tez sie dopisuje
włosy: z tym nie ma problemu bo jak rano nie umyje to źle się czuje, a odżywkę nakładam automatycznie twarz : i tu jest problem strasznie nie lubię robić sobie makijażu oczywiście gdy już zrobię to nigdy nie zostawiam go na noc ale jeśli go zrobię to musi być już naprawdę wielka okazja no i właśnie chciałabym to zmienić ale nie wiem czy starczy mi wytrwałości aby co rano się pomalować. ciało : co do balsamu to nie wyobrażam sobie zeby nie użyć po kąpieli balsamu po prostu czuję się jakmym miała strasznie naprężoną skórę. a co do depilacji to też muszę się przyznać że nie zawsze jestem idealnie gładka no i to też bym chciał zmienić tym bardziej że od pażdziernika zacznę mieszkać z moim TŻem |
2008-09-28, 21:31 | #23 |
AGA :)
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Od jutra to się zmieni bo jak nie to dopisuję się i ja Ciało: będę w końcu regularnie wcierać balsamy. teraz wcieram, ale czaami mi się nie chce wiec daruję sobie. Makijarz: kupiłam tusz do rzes ale czesto zapominam go uzyć jestem nieprzyzyczajona bo mialam kiedys problemy z okiem i nie moglam sie malować, ale juz moge tylko musze pamietac reszta jest ok aa no i te cwiczenia !
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą. Aga
|
2008-09-28, 22:33 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
a do ćwiczeń też się przyłączam a najbardziej do tych na brzuch
|
2008-09-28, 22:43 | #25 |
AGA :)
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;9174787]a do ćwiczeń też się przyłączam a najbardziej do tych na brzuch [/QUOTE]
oo super !! czyli jż jestem ja, kode, puchatkowa i Ty tak koło 19 zaczynamy
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą. Aga
|
2008-09-29, 07:05 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
|
2008-09-29, 08:21 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Cytat:
Najgorzej jest z balsamami wieczorem nie mam czasu czekac az wsiąknie we mnie wiec sie ograniczam no do kolan. Na stopy klade maseczki jak ide wczesniej spac, bo musze polezec troche nim mi to wsiaknie a tez nie mam czasu
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2008-09-29, 10:20 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Bardzo fajny wątek, może będzie dla mnie motywacją
Ja się staram, jak mogę i metodą małych kroczków wpajam sobie pewne nawyki, które w końcu stają się codzienną rutyną, ale jeszcze do doskonałości mi daleko Włosy: myję codziennie, bo niestety bardzo szybko mi się przetłuszczają, za każdym razem nakładam odżywkę, bo inaczej nie rozczeszę. Jednak mam problem z systematycznym nakładaniem maski i w sumie stosuję jak mi się przypomni Twarz: tutaj już mam wypracowane schematy, których staram się nie odpuszczać, bo mogłoby się to źle skończyć. Czasem mi się przesunie dzień tygodnia zrobienia peelingu czy nałożenia maseczki (skleroza nie boli) Ciało: balsamy staram się w siebie wcierać po każdym prysznicu, chociaż czasem jak jestem bardzo zmęczona zdarza mi się odpuścić. Pumeksu używam przy każdym prysznicu, regularnie też stosuję peelingi do stóp i na noc nakładam krem do stóp pod skarpetki. Paznokcie: no tutaj mam problem, bo nie cierpię chodzić z chociażby troszkę odpryśniętym lakierem, więc rzadko maluję paznokcie, ale wiem, że powinnam to zmienić i regularnie nakładać jakiś naturalny lakier. Dodatkowo muszę często podcinać albo spiłowywać paznokcie, bo mam bardzo mocne i szybko rosnące, a na co dzień muszę mieć krótkie. Makijaż: staram się wychodzić z domu przynajmniej z tuszem na rzęsach ( często też kredką na powiekach) i różem na policzkach. Dodatkowo na dzień używam kremu tonującego, a na wieczorne wyjścia podkładu. Do sklepu, na spacer z psem, czy na wakacjach zdarza mi się chodzić bez makijażu, chociaż lepiej czuję się z Depilacja: używam depilatora, więc robię to rzadziej, ale za to zajmuje mi to więcej czasu Staram się to robić w miarę regularnie, ale w zimie czasem odpuszczam Chociaż nie mogę sobie pozwolić na zbytnie zarośnięcie, bo codziennie rano przebieram się w szatni koedukacyjnej na zajęcia łącznie z wymianą spodni Największy problem mam z motywacją do ćwiczeń i diety, które przy moich tendencjach do tycia są niezbędne
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
2008-09-29, 11:07 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
jestem nalogową komsetoholiczka ale niestety rónież mam problemy z systemtycznościa...
jedyne co robie codziennie to demakijaz + żel myjący + tonik + krem wieczorem (masc) oraz zel + tonik + krem rano... ale to z powodu walki z niedoskonałościami na twarzy... najwiekszy problem mam z balsamami... zawsze sobie obiecuje ze od jutra systematycznie balsam ujedrniajacy + nawilzajacy i nigdy mi sie nie chce.... albo zimno i szybciutko po kapili pod kolderke albo ide pozno spac i mi sie nie chce... wlosy myje systematycznie co 2 dni i systematycznie nakladam odzywke jednominutowa lub Vax... tak na przemian... paznokcie u stop maluje sysmetycznie tylko latem a u rak... hmm roznie bywa... najczesciej tylko jak gdzies wychodze wieczorkiem... co do depilacji to staram sie byc systemetyczna... i nawet mi sie to udaje...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png "Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?" H. Opfer |
2008-09-29, 11:30 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Wypielęgnowane i zadbane... ale niesystematyczne
Ja też mam ten problem, szczególnie dotyczy to u mnie makijażu. Zazwyczaj któregoś elementu brakuje , albo nie nałoże korektora albo nie użyje tuszu. Ostatnio myśle też nad regularnym malowaniem paznokci z tym niestety też różnie bywa |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:20.