|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2013-02-12, 10:47 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 600
|
Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Za niecały miesiąc ja i mój TŻ bierzemy ślub cywilny. Ma być skromnie i tanio - najprawdopodobniej obiad lub tyko tort i kawa w domu.
TŻ ma dużo rodzeństwa, które jest skłócone z rodzicami. Mieszkają w okolicy. Ja nie mam ani rodziców, ani rodzeństwa, a rodzeństwo rodziców (w tym chrzestni) mieszkają ponad 200 km stąd. Mam z nimi raczej sporadyczny kontakt. Z niektórymi rzadkie lecz grzeczne rozmowy na FB czy przez telefon, z innymi zero kontaktu i niewypowiedziane pretensje. On chyba chce zaprosić wszystkich od siebie, przynajmniej do USC. Co dalej nie wie. Ja... ja najchętniej zakończyłabym na 4 osobach - my + świadkowie, bo będzie mi smutno, że nie ma moich rodziców... Ale wiem, że jemu zależy na obecności jego rodziców. Jak zachować się z klasą? Wysłać do rodzeństwa moich rodziców zawiadomienia czy zaproszenia? Jeśli zaproszenia, to jak dać do zrozumienia, że po USC będzie co najwyżej skromne spotkanie w domu i że nie mamy miejsc do spania? Jeśli rozgraniczyć - niektórym zawiadomienia, a niektórym zaproszenia, to według jakiego klucza zrobić podział? |
2013-02-12, 11:00 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Chrzestnych nie masz po co zapraszać ,przecież to ma byc ślub cywilny a nie kościelny.Na Twoim miejscu zrobiłabym bufet w urzędzie,zamawiasz catering ,różne przystawki,ciasteczka i napoje,bez dań gorących,tak żeby podziękować gościom za przybycie.
|
2013-02-12, 11:05 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 600
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Nie wiedziałam nawet, że można zrobić poczęstunek w urzędzie... Naprawdę? Przecież po 45 minutach (jak nie szybciej) będzie kolejny ślub i kolejni goście w tym samym miejscu.
|
2013-02-12, 11:25 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
zapros tych, na ktorych Ci zalezy - mysle, ze wystarczy zawiadomienie, ew. w zaproszeniu napiszesz, ze pozniej maly poczestunek w domu/ciastko i kawa w restauracji
a takie rzeczy, ze nie ma noclegu i jaki jest ogolnie pomysl - mozesz pozniej dopowiedziec jak sie z nimi przed slubem spotkasz osobiscie lub jak zadzwonia do Ciebie zaproszenia bym dala tym, ktorych bym tez prosila na kawe/obiad zawiadomienia - tym ktorych zapraszasz do urzedu
__________________
nasz dzień |
2013-02-12, 11:35 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
[1=51e83afea3b91707dbf3887 d008ce6a0f5de39ea_626dbf7 23f6b2;39184983]Nie wiedziałam nawet, że można zrobić poczęstunek w urzędzie... Naprawdę? Przecież po 45 minutach (jak nie szybciej) będzie kolejny ślub i kolejni goście w tym samym miejscu.[/QUOTE]Musisz zapytać w urzędzie o udostępnienie sali,byłam na takim spotkaniu poślubnym w urzędzie w Gliwicach,ale jak to było załatwiane to nie wiem .Był tak zwany szwedzki stół i na nim stały różne kanapeczki i drobne przegryzki,nie było stolików dla gości,był tez tort który został pokrojony przez młodych.
|
2013-02-12, 12:38 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
[1=51e83afea3b91707dbf3887 d008ce6a0f5de39ea_626dbf7 23f6b2;39184500]Za niecały miesiąc ja i mój TŻ bierzemy ślub cywilny. Ma być skromnie i tanio - najprawdopodobniej obiad lub tyko tort i kawa w domu.
TŻ ma dużo rodzeństwa, które jest skłócone z rodzicami. Mieszkają w okolicy. Ja nie mam ani rodziców, ani rodzeństwa, a rodzeństwo rodziców (w tym chrzestni) mieszkają ponad 200 km stąd. Mam z nimi raczej sporadyczny kontakt. Z niektórymi rzadkie lecz grzeczne rozmowy na FB czy przez telefon, z innymi zero kontaktu i niewypowiedziane pretensje. On chyba chce zaprosić wszystkich od siebie, przynajmniej do USC. Co dalej nie wie. Ja... ja najchętniej zakończyłabym na 4 osobach - my + świadkowie, bo będzie mi smutno, że nie ma moich rodziców... Ale wiem, że jemu zależy na obecności jego rodziców. Jak zachować się z klasą? Wysłać do rodzeństwa moich rodziców zawiadomienia czy zaproszenia? Jeśli zaproszenia, to jak dać do zrozumienia, że po USC będzie co najwyżej skromne spotkanie w domu i że nie mamy miejsc do spania? Jeśli rozgraniczyć - niektórym zawiadomienia, a niektórym zaproszenia, to według jakiego klucza zrobić podział?[/QUOTE] Jeśli chcesz się zachować z klasą i zaprosić chrzestnych to nie wyobrażam sobie, aby nie zapewnić im miejsc do spania. Przecież nie mieszkają w bloku obok tylko jak sama napisałaś 200 km od Was :/ Nie macie bliskich znajomych? Kogokolwiek, aby mógł taki nocleg zapewnić ?
__________________
|
2013-02-12, 15:15 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
[1=51e83afea3b91707dbf3887 d008ce6a0f5de39ea_626dbf7 23f6b2;39184500]Za niecały miesiąc ja i mój TŻ bierzemy ślub cywilny. Ma być skromnie i tanio - najprawdopodobniej obiad lub tyko tort i kawa w domu.
TŻ ma dużo rodzeństwa, które jest skłócone z rodzicami. Mieszkają w okolicy. Ja nie mam ani rodziców, ani rodzeństwa, a rodzeństwo rodziców (w tym chrzestni) mieszkają ponad 200 km stąd. Mam z nimi raczej sporadyczny kontakt. Z niektórymi rzadkie lecz grzeczne rozmowy na FB czy przez telefon, z innymi zero kontaktu i niewypowiedziane pretensje. On chyba chce zaprosić wszystkich od siebie, przynajmniej do USC. Co dalej nie wie. Ja... ja najchętniej zakończyłabym na 4 osobach - my + świadkowie, bo będzie mi smutno, że nie ma moich rodziców... Ale wiem, że jemu zależy na obecności jego rodziców. Jak zachować się z klasą? Wysłać do rodzeństwa moich rodziców zawiadomienia czy zaproszenia? Jeśli zaproszenia, to jak dać do zrozumienia, że po USC będzie co najwyżej skromne spotkanie w domu i że nie mamy miejsc do spania? Jeśli rozgraniczyć - niektórym zawiadomienia, a niektórym zaproszenia, to według jakiego klucza zrobić podział?[/QUOTE]Ty ze swoją rodzina nie masz kontaktu więc ja nie widzę potrzeby zawiadamiać a tym bardziej zapraszać.Jedynie Twój Tż to raczej mógłby przygotować jakiś skromny poczęstunek dla swojej rodziny skoro mieszkaja blisko i chciałby żeby rodzina uczestniczyła. |
2013-02-13, 07:13 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 50
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Pewnie nie wszystkie dziewczyny się ze mną zgodzą, ale uważam, że masz prawo zaprosić lub nie zaprosić kogo chcesz i wcale nie musisz rodzinie NIC zapewniać. W końcu to TWÓJ ślub i TWÓJ dzień i jeśli faktycznie Cię kochają i są Twoją rodziną to przyjadą te 200 km bez noclegu, bo po co? Bez przesady przecież nie będą konno jechać przez dwa dni, to żadna odległość w dzisiejszych czasach, żeby nie móc przyjechać na 2 godziny chociażby i wrócić tego samego dnia. 200 km to max 4 h jazdy, a najczęściej znacznie krócej, więc jeśli nie zarazerwujesz ślubu na 11 tylko np na 14 czy 15 to spokojnie powinni się wyrobić i dojechać i mieć potem po powiedzmy 2h obiedzie spokojnie możliwość wrócić do domu. A jeśli będą chcieli zostać? Przecież mogą sobie sami zapłacić za hotel. Ewentualnie możesz im dać namiary na jakieś tańsze i droższe miejsca noclegowe. Wybór będzie zależał od nich.
Mam takie nastawienie, bo sama jestem w podobnej sytuacji, oszczędzamy odmawiając sobie praktycznie wszystkiego, byle by tylko zrobić choć niedużą imprezę dla znajomych i obiad dla najbliższej rodziny. I u mnie też praktycznie cała rodzina jest przyjezdna, poza rodzicami i dziadkami. I nie będę nikomu płacić za nocleg, bo nie widzę takiej potrzeby. Na obiedzie nie będzie w zasadzie alkoholu, może jakieś wino ewentualnie, więc z powrotem samochodem nie będzie problemu. Głowa do góry i pomyśl czego faktycznie chcesz, bo jeśli masz zaprosić rodzinę której nie lubisz tylko dlatego, że tak wypada, a oni potem będą i tak wypominać, że nie było wesela, noclegu, że nie zapewniłaś im nie wiadomo jakich atrakcji... Czasem jest taka rodzina z którą najlepiej - wybaczcie - spotykać się tylko na pogrzebach, a i tak zmarłemu dupę za przeproszeniem obrobią... Przepraszam, jeśli to co napisałam jest w gorzkim tonie, ale mnie już wyjątkowo denerwują te wszystkie przygotowania i roszczenia innych. Podejrzewam, że masz podobne odczucia przynajmniej tak odczytałam to z Twojego posta To ma być Twój, Wasz dzień i róbcie tak żebyście byli wtedy najszczęśliwszymi ludźmi pod słońcem, zamiast się o coś martwić! |
2013-02-13, 08:16 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Cytat:
__________________
|
|
2013-02-13, 12:14 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Cytat:
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" |
|
2013-02-15, 11:42 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 600
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
Cytat:
Rodzina mojego TŻ za to już próbuje decydować za nas. Chcą, żeby zrobić obiad u nich w domu. Oczywiście za wszystko zapłacić musimy ja i TŻ. No i oczywiście już była mowa o tym, że można kupić spirytus i zrobić z niego ileś tam butelek wódki. A my do obiadu zaakceptujemy co najwyżej wino - w dniu ślubu na bank będzie o to awantura. Mój TŻ nie znosi rosołu, a teściowa już menu wymyśliła z rosołem na czele właśnie Zaraz napiszę pewnie coś, za co wszyscy to czytający mnie zjadą, ale ja myślę, że wesele to powinno się zwrócić. Nasz minimalny możliwy wkład w obiad i ciasto na 100% się nie zwróci. A i na pewno nie obejdzie się bez awantury, tradycyjnych opowieści teścia itp. Po co to wszystko... nie wiem. |
|
2013-02-15, 18:55 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
to może lepiej kawa i ciastko w restauracji niż obiad u teściów, który może dostarczyć dużo stresu przy organizacji?
__________________
nasz dzień |
2013-02-15, 19:46 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
|
2013-02-15, 21:27 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Skromny cywilny a zapraszanie rodziny
[1=51e83afea3b91707dbf3887 d008ce6a0f5de39ea_626dbf7 23f6b2;39249123]No niestety, rodzina ze strony mojej mamy jest dokładnie taka... Szkoda gadać. Chyba najlepsza jest opcja takiego zwykłego zawiadomienia - jak ktoś będzie czuł potrzebę, to zadzwoni i przyjedzie.
Rodzina mojego TŻ za to już próbuje decydować za nas. Chcą, żeby zrobić obiad u nich w domu. Oczywiście za wszystko zapłacić musimy ja i TŻ. No i oczywiście już była mowa o tym, że można kupić spirytus i zrobić z niego ileś tam butelek wódki. A my do obiadu zaakceptujemy co najwyżej wino - w dniu ślubu na bank będzie o to awantura. Mój TŻ nie znosi rosołu, a teściowa już menu wymyśliła z rosołem na czele właśnie Zaraz napiszę pewnie coś, za co wszyscy to czytający mnie zjadą, ale ja myślę, że wesele to powinno się zwrócić. Nasz minimalny możliwy wkład w obiad i ciasto na 100% się nie zwróci. A i na pewno nie obejdzie się bez awantury, tradycyjnych opowieści teścia itp. Po co to wszystko... nie wiem.[/QUOTE]
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.